- Jedziemy po zwycięstwo do Stargardu a nie po to aby się przejechać na dłuższą wycieczkę - takie słowa zaraz po meczu z SKK Siedlce wypowiedział Piotr Bakun, szkoleniowiec Legii Warszawa, która w najbliższą sobotę w hicie pierwszej ligi koszykarzy zmierzy się ze Spójnią Stargard.

We wtorek (31.01) Wojskowi po niezbyt przekonywującym meczu wygrali 92:82 z SKK. Ponieważ dzień później biało-bordowi niespodziewanie przegrali na wyjeździe z Astorią, victoria ta pozwoliła im powiększyć przewagę w ligowej tabeli nad najbliższym rywalem do dwóch oczek. Co najważniejsze wpadkę też zaliczył Sokół Łańcut i drużyna ze stolicy jest coraz bliżej szczytu zaplecza Polskiej Ligi Koszykówki.

Warszawiacy motywację, aby wygrać w Stargardzie mają wielką. Tu już nie chodzi o pozycję w tabeli. Plamą na ich honorze jest to co zdarzyło się 22 października 2016 roku. Wtedy to doszło bezpośredniego starcia obydwu drużyn i po meczu szkoleniowiec Legii tak mówił o drużynie z Pomorza Zachodniego:
- Był to zespół to zespół nie osiągalny dla nas, duże gratulacje dla Spójni bo zagrała świetny mecz a my zagraliśmy tragicznie w obronie, pozwoliliśmy na mnóstwo otwartych rzutów co Spójnia skrzętnie wykorzystała. Byli nie do zatrzymania.

Nie było w tej wypowiedzi żadnej kurtuazji. Biało-bordowi rzeczywiście panowali na parkiecie a Paweł Lewandowski przyćmił byłego gracza stargardzian - Łukasza Pacochę.

Legia na starcie rozgrywek miała pewne problemy, jednak z czasem je przezwyciężyła. Odwrotnie niż jutrzejsi gospodarze, którzy sezon zaczęli znakomicie od serii dziesięciu zwycięstw z rzędu. Ostatnio jest jednak już gorzej.

Na wyjeździe przez dwa miesiące podopieczni Krzysztofa Koziorowicza szukali wygranej a przed tygodniem padła ich Twierdza. Niespodziewanie przegrali na własnym parkiecie z Biofarmem Basket Poznań, przez co notują obecnie serię trzech porażek z rzędu.

Takie mecze jak ten jutrzejszy to najlepsza okazja na przełamanie się odbudowanie swojej pozycji. To Legioniści będą faworytem i to nich bardziej spada presja. Tak więc miejmy nadzieje, że Spójnia pokarze pazur i ponownie ogra Legię. Początek starcia o godz. 18.00.

źródło: własne / legiakosz.com