Pro-Basket Kutno występujący w Polskiej Lidze Koszykówki pod marketingową nazwą Polfarmex przyjechał do Szczecina z kompletem pięciu zwycięstw z rzędu. Serię tę przerwali walczący o awans do play-off koszykarze King Wilków Morskich Szczecin, którzy po emocjonującej końcówce wygrali 69:64.

Podopieczni Marka Łukomskiego początek niedzielnego (14.02) starcia nie mogli uznać za udany. Po serii błędów, które wykorzystali przyjezdni po czterech minutach gry na świetlnej tablicy widniał wynik 0:10. Strzelecką niemoc przełamał dopiero Frank Gaines.

Trafienie to było sygnałem do odrabiania strat, ale zanim to się udało na zegarze upłynąć musiało trzynaście minut. Gospodarze nie poszli jednak za ciosem przez co na przerwę musieli schodzić przy stanie 31:33.

Druga połowa to przysłowiowa wymiana cios za cios. Widać było przede wszystkim po wyniku trzeciej ćwiartki, która zakończyła się remisem. Podobnie było do końca spotkania, w którym chyba nie zabrakło niczego, tj. gry obronnej, rzutów z dystansu i efektownych akcji.
Przysłowiową wisienką na torcie była końcówka, zakończona dla gospodarzy happy endem. Nie doszłoby do tego, gdyby nie wspomniana gra obrona gospodarzy. Zyskali oni na 60 sekund przed końcem cztery oczka przewagi i to oni mogli rozdawać karty. Przysłowiową 'kropkę nad i' postawili Robinson i Aiken, którzy nie byli tylko efektywni, ale także efektowni...

King Wilki Morskie Szczecin - Pro-Basket Kutno 69:64 (13:20, 18:13, 18:18, 20:13)

King Wilki Morskie: Gaines 12 (7 zb., 4 przech.), Robinson 11, Aiken 10 (6 zb., 2 blk.), Majewski 10 (5 zb., 4 str.), Brown 8, Kikowski 6, Nowakowski 5, Leończyk 4 (6 zb.), Nikolić 3

Pro-Basket: Wołoszyn 18 (4x3), Zyskowski 17 (4x3), Fraser 10 (9 zb.), Gabiński 5, Parker 4, Johnson 3 (6 zb.), Jarecki 3 (2 blk.), Grochowski 2, Bartosz 2, Malczyk 0

źródło: własne