Kanadyjkarz Paweł Baraszkiewicz zakończył karierę sportową. Zawodnik urodzony w Działdowie największe sukcesy odnosił w parze ze szczecinianinem Danielem Jędraszko. Razem zdobyli wiele medali Mistrzostw Polski, Świata i Europy. Pływając w barwach Wiskordu Szczecin wywalczyli ten najcenniejszy medal. W 2000 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Sydney zostali wicemistrzami Olimpijskimi w w rywalizacji C-2 500 metrów. Od 2001 roku obaj reprezentowali Posnanię Poznań. Ostatni rok 35 - latek zrzeszony w opolskim klubie MKS Ironada CCO spędził na leczeniu kontuzji, która wyeliminowała go ze startu w igrzyskach w Londynie.
- Gdy już było oficjalnie wiadomo, że nie pojadę na igrzyska, zacząłem dojrzewać do tej decyzji. Choć wciąż byłem najlepszy w kraju, nie chciałem polecieć do Londynu tylko po to, żeby tam być i popłynąć na 50 procent. To mnie nie satysfakcjonuje, bowiem na igrzyskach zawsze walczyłem o najwyższe laury - podkreślił.
W swojej karierze pracował z kilkoma trenerami, ale najbardziej ceni Ukraińca Aleksandra Kołybielnikowa. To właśnie podczas współpracy z tym opiekunem odnosił największe sukcesy. Baraszkiewicz obecnie mieszka w Wałczu, gdzie prowadzi pub i odpoczywa od kajakarstwa. W niedalekiej przyszłości zamierza jednak podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.
źródło: własne/PAP/pzkaj.pl
|
|