Piłkarze wodni Arkonii Szczecin 14 września rozpoczną batalie w grupowych rozgrywkach kwalifikacji do Ligi Mistrzów, które rozgrywane będą w stolicy Gruzji, Tbilisi.- Znam wszystkie drużyny, z którymi zagramy. Hiszpański Sabadell jest zdecydowanym faworytem grupy. Jest to ekipa bardzo doświadczona, która od wielu lat występuje w Lidze Mistrzów. Zespół gospodarzy Ligamus Tbilisi, to drużyna, w której występują w większości zawodnicy kadry Gruzji. Wydaje mi się, że jest bardziej doświadczona od naszego zespołu. Vitbich Witebsk z Białorusi składa się także w większości z zawodników kadry tego kraju. Jest to młoda ekipa, na naszym poziomie. Sądzę, że z drużynami z Białorusi i Gruzji powalczymy o zwycięstwo. Mamy trudną grupę, z której wychodzę dwa zespoły, więc wszystko jest możliwe. Przegrani nie odpadają z rywalizacji, lecz czeka ich start w Lidze Europy. - powiedział w rozmowie z Kurierem Szczecińskim grający trener szczecińskiego zespołu Robert Sekuła.
Waterpoliści z Grodu Gryfa swoje treningi wznowili od 15 sierpnia i są gotowi do walki o dobre wyniki. Waldemar Leszek wraca do bramki, po tym jak odbył swoje praktyki. Arkonia w Tbilisi zaprezentuje się w składzie: Grzegorz Kołodziejski, Piotr Szymański, Piotr Ławniczak, Mateusz Turowski, Marcin Drula, Robert Sekulła, Daniel Pepliński, Bartosz Szymański, Paweł Ulchurski i Waldemar Leszek. Pod znakiem zapytania jest występ Łukaszewicza, który ma problemy z kupnem biletu, który jest spowodowany późnym odebraniem paszportu. - Staramy się znaleźć jakieś rozwiązanie, ale nie chcemy, żeby ten młody chłopak podróżował sam, tym bardziej, że mamy przesiadkę w Mińsku na Białorusi, a podróż w jedną stronę trwa 8 godzin - powiedział prezes klubu Robert Gliwa. Przed podopiecznymi Roberta Sekuły potyczki z mistrzami Gruzji oraz Białorusi, ale najmocniejszym rywalem będzie hiszpański Sabadell
źródło: 24kurier.pl/własne
|
|