W sobotę, 17 grudnia AZS Koszalin powalczy o zwycięstwo w Poznaniu PBG Basket. Obie ekipy mają za sobą dwie wygrane z rzędu, jedna z nich podtrzyma zwycięską serię. Kilka tygodni temu obydwa zespoły miały serie porażek, PBG (sześć porażek z rzędu), a AZS (bez czterech zwycięstw w kolejnych spotkaniach). Zespół akademików zmienił swój styl, po tym jak jego szkoleniowcem został Andrej Urlep. Koszalinianie mają więcej atutów niż gospodarze i będą chcieli je wykorzystać. Poznaniacy będą musieli uważać na najsilniejsze ogniwa biało-niebieskich czyli Igora Milicicia, George'a Reese oraz Callistusa Eziukwu.

Ostatnio w dobrej formie Marcin Dutkiewicz. Uważać należy także na Stefhona Hannaha, amerykańskiego rozgrywającego, który bardzo wiele wnosi do ekipy z Koszalina.Podopieczni Urlepa nie mogą zlekceważyć gospodarzy, poznaniacy ostatnio pokonali PGE Turów Zgorzelec 75:74 i będą chcieli u siebie zwyciężyć. - Nie musimy się niczego obawiać. Moim zdaniem na każdej pozycji możemy postawić się najbliższemu rywalowi. Być może goście mają parę bardziej doświadczonych rozgrywających, ale pod koszem to my mamy Damiana Kuliga czy Olka Lichodzijewskiego. Jest także Mateusz Bartosz, dla którego będzie to bardzo ważny mecz. On przecież zaczynał sezon w Koszalinie - powiedział dla plk.pl Jacek Sulowski, kapitan PBG Basket.

Początek spotkania w sobotę 17 grudnia o godzinie 17:.00

źródło: własne/plk.pl