Pańska drużyna zagrała dwa dobre mecze przeciwko Spójni Stargard Szczeciński i AZS Radex Szczecin, jednak w spotkaniu z Kotwicą było już zupełnie inaczej. Dlaczego?
- Bardzo trudno gra się przeciwko drużynie, która do połowy trafia aż osiem trójek. Można powiedzieć, że świetna skuteczność kołobrzeżan ustawiła mecz. Podobny przebieg spotkania zauważyłem w meczu Mistrzostw Europy Litwa - Hiszpania. Do przerwy Hiszpanie prowadzili bodajże 26. punktami, rzucili ponad 50 punktów. Byli nie do zatrzymania. Mecz z Kotwicą był trochę jak trening, bo rzadko kiedy osiąga się tak doskonałą skuteczność. Oczywiście, bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie, bo wiemy, że naszym kibicom zależało na zwycięstwie.
Mecze ze Spójnią i AZS Radex były w mojej opinii bardzo udane i wydawało się, że wszystko jest w porządku, ale Kotwica naprawdę zaimponowała.
Co może powiedzieć Pan o postawie dwóch drużyn nie grających na co dzień w ekstraklasie? - Spójnia Stargard Szczeciński i AZS Radex Szczecin dobrze zaprezentowały się w turnieju. Uważam, że pierwsza liga robi się co raz silniejsza, a wielu graczy rezygnuje z gry w ekstraklasie i przenosi się do jej zaplecza, by zyskać więcej minut lub odbudować swoją formę. Poza tym te drużyny mają jeden niezaprzeczalny atut - grają one w tych samych składach co najmniej parę sezonów. Czy turniej w Koszalinie dał Panu odpowiedź na wcześniej stawiane pytania ? - Z pewnością ten turniej dostarczył mi cennych informacji na temat tego, co możemy jeszcze poprawić, ale nie chcę mówić o niuansach. W tej chwili mam inny problem, ponieważ w składzie jest trzech lekko kontuzjowanych zawodników i nie możemy normalnie trenować, ale za parę dni wszystko powinno wrócić do normy. Nad jakim elementem będziecie najwięcej pracować w Rewalu ? - Myślę, że nad każdym z osobna. Nad defensywą i ofensywą, jednak musimy posiłkować się nieco innymi środkami. Ważnym elementem do poprawy będą: współpraca pomiędzy zawodnikami i zastawianie na zbiórkach, gdyż z tym mieliśmy największy problem. Czy będziecie przygotowywać się pod wtorkowy mecz z Energą Czarnymi Słupsk ? - Na pewno nie. Musimy skupić się na podstawach, a elementy taktyczne wprowadzimy dopiero w fazie sezonowej, gdy będziemy grali na poważnie. Skupimy się po prostu na tym, by nie dać się zaskoczyć przeciwnikowi, obojętnie co on zagra.
źródło: http://www.azs.koszalin.pl/Patryk Pietrzala
|
|