Bez pauzującego za Kartki Filipa Kasztelana, bramkarza Patryka Konopki i kontuzjowanego Adriana Dębickiego, którego najprawdopodobniej w tym sezonie już nie zobaczymy i co najważniejsze bez prezesa Andrzeja Ormana który przebywa obecnie w szpitalu, piłkarze Odry Chojna wybiegli na boisko walczyć w meczu XX kolejki z aktualnym wiceliderem Spartą Gryfice.

Mimo znacznego osłabienia chojnianie na boisku radzili sobie bardzo dobrze. Prowadzenie dla Odry zdobył Mariusz Kieliszek. Gospodarze przed przerwą zdołali jeszcze wyrównać.
W drugiej połowie to gospodarze pierwsi zdobyli bramkę. Z minuty na minutę gra obu drużyn była coraz bardziej nerwowa, sędzia Kasprowicz nie żałował w tym dniu kartek i karał zawodników, czasami nie bardzo wiedząc za co, między innymi czerwoną kartkę ujrzał trener Odry Marek Bieniek po tym jak biało - zieloni zdobyli bramkę, której sędzia główny nie uznał. Arbiter stwierdził, że bramkarz Sparty była faulowany przez napastnika gości. Prawda jednak była tak że, to jeden z obrońców niebiesko - czarnych 'utrudnił życie' swojemu bramkarzowi. Pod wpływem emocji trener Bieniek wdał się w dyskusje z arbitrem, a ten usunął go z ławki trenerskiej. Gospodarze ustalili wynik meczu w końcówce strzelając bramkę na 3-1.
Przegrana boli ale jak najszybciej trzeba zapomnieć o porażce i powalczyć o punty w za tydzień.

Odra zagrała w składzie: Bogdanowicz - Gawron, Armonajtis, Janik, P. Andrzejewski, Zatorski, Pela, Turkiewicz, Kieliszek, M. Andrzejewski (Witorzeńć), Barandowski

Juniorzy Odry nie dali rady gospodarzą i również przegrali 4-1, honorową bramkę zdobył Tomasz Matuszak.

źródło: www.odrachojna.com