To wszystko zależy od wyniku sobotniego meczu
PRO KON STAL Piasta z Budowlanymi Łódź. Szczecinianki po dwóch pojedynkach w Łodzi nie mogą już sobie pozwolić na porażkę. Aby myśleć nadal o awansie muszą wygrać kolejne spotkania z Budowlanymi. Trzeci, finałowy pojedynek już w
sobotę o godz. 16.00 w hali Szczecińskiego Domu Sportu. Ewentualny, czwarty mecz - dzień później o tej samej porze. Czy jest to jednak możliwe?
-
Pewnie, że jest - przekonuje trener Piasta
Marek Mierzwiński. -
Budowlani są mocni, ale są do ogrania. Ważne, aby dziewczyny uwierzyły i dały z siebie wszystko. Na pewno podejmiemy walkę - dodaje trener.
Bilans bezpośrednich spotkań nie jest korzystny dla Piasta. Łodzianki wygrały 5 pojedynków (2 w Pucharze Polski), natomiast szczecinianki tylko raz. W ostatnich dwóch meczach już w play-offach Budowlane wprost zdemolowały nasze siatkarki. Czy Piast podniesie się? Przekonamy się już w sobotę. Wstęp na spotkanie jest bezpłatny.
