W okresie wakacyjnym miasto Świnoujście przy ulicy Matejki 22, gdzie mieści się stadion (niemal) I ligowej Floty, planuje ogrodzić koronę stadionu oraz płytę boiska, zmodernizuje szatnie dla piłkarzy, sędziów, stworzy miejsca dla mediów oraz monitoring. To wszystko magistrat ma zamiar zrobić podczas wakacji. Jeśli się nie uda zakończyć prac do nowego sezonu piłkarskich rozgrywek (sierpień), to Flota nie będzie mogła grać na swoim boisku.
- Nasz zespół ma już w kieszeni awans do I ligi - mówi Głosowi Szczecińskiemu jeden z działaczy MKS Flota. - A tam obowiązują pewne zasady. Nasz stadion nie spełnia norm na I ligę. Jeśli to się nie zmieni, to PZPN po prostu nie dopuści go do rozgrywek. Na zdjęciu: plac budowy przy ulicy Matejki 22 w Świnoujściu podczas derbów pomorza zachodniego z Kotwicą Kołobrzeg, 05-04-2008.
Do monitoringu miasto chce na razie wykorzystać którąś z miejscowych telewizji, które relacjonują mecze.
- Albo ktoś inny będzie nagrywał spotkanie i wszystko co się dzieje na stadionie w jego trakcie - mówi reporterowi Głosu Robert Karelus. - Bo to nie musi być taki monitoring na stałe. Oprócz budowy drugiej trybuny, w tej chwili kończy się projektowanie pozostałych zmian na stadionie. Robert Karelus zapewnia, że miasto ma już wszelkie pozwolenia, żeby móc rozpocząć prace. Ile to wszystko będzie kosztowało - na razie nie wiadomo. Kwota będzie znana po zakończeniu prac projektowych. Robert Karelus zapewnia jednak, że miasto nie będzie żałowało pieniędzy. - Wszystko musi być gotowe zanim piłkarze wybiegną w sierpniu na boisko. Czasu nie jest dużo, ale musimy zdążyć - dodaje. - Nie możemy przecież dopuścić, żeby kibice Floty musieli jeździć na mecze swojej drużyny do innych miast.
źródło: Głos Szczeciński / własne
|
|