ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
maggi
Marność nad marnościami, czyli jak zrobić IV ligę w Darłowie

Tytułem wstępu, mała retrospekcja. Koniec sezonu 2011/2012. Licznik statystyk: 13 zwycięstw, 10 remisów, 7 porażek - efekt: 5. miejsce w ligowej tabeli i pełne zadowolenie zarówno jeśli chodzi o trenerów, działaczy jak i piłkarzy, przynajmniej jeśli chodzi o wynik sportowy. Przerwa letnia w wykonaniu Darłowian jak co roku - plażowe klimaty: mizerna frekwencja na treningach, w cuglach spleciony skład na kolejne mecze sparingowe oraz kadra przetrzebiona przez kontuzje. Konkluzja: Cel prezesa Tadeusza Jędrzejczyka na kolejny sezon - awans do wyższej ligi.
Początek sezonu: 22 punkty w 10 meczach (7-1-2). Wszystko ładnie i pięknie … chyba jednak nie do końca. Końcówka sezonu: 5 meczów - 1 punkt. Jakie jest więc prawdziwe oblicze Darłovii? Czy końcówka sezonu to tylko i wyłącznie seria niefortunnych zdarzeń, które zatarły prawdziwe oblicze drużyny? Wypadałoby chyba jednak zacząć dywagację od próby rozwikłania myśli prezesa stawiającego ambitne plany.



Od kilku lat drużyna z Darłowa na dobre usadowiła się w gronie drużyn piątoligowych. Były sezony ciężkie, kiedy do ostatnich chwil Darłowianie walczyli o ligowy byt, ale w ostatnim czasie jakby pojawiło się światełko w tunelu. Tylko czy aby to na pewno było światełko, a nie niewinnie pojawiający się płomyczek zwiastujący pożar? Udane dwa ostatnie sezony sprawiły, że w klubie myśli o 4 lidze pojawiały się w gronie wielu, ale zarazem praktycznie każdy doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że takie plany mogą mieć powodzenie jeśli klub będzie w stanie na spokojnie wytrzymać koszty jakie generuje gra o klasę wyżej. Już raz gra na spory kredyt o mało nie zakończyła się wycofaniem drużyny z rozgrywek. Tymczasem wychodzi na to, że klub ledwo, ledwo jest w stanie (o ile jest w stanie), dopiąć budżet na piątą ligę. Sukcesywne cięcia w wydatkach miały za zadanie zlikwidować dziurę budżetową powstałą w poprzednich latach, ale tak naprawę to chyba ktoś dalej źle kalkuluje. Trzeba zaciskać pasa, za rok będzie na pewno lepiej, będzie sponsor itd.-słowa prezesa brzmią co roku niczym puszczane z odtwarzacza. Ale niestety nie jest. Kadra okrojona do minimum, oparta na zawodnikach, którzy grają w klubie tylko i ze względu na szacunek dla barw klubowych i kolegów z boiska. Innej możliwości nie ma jeżeli w wyjściowej 11-ce miejsce mają często zawodnicy, którzy potrafią przebyć po 300 kilometrów z miejscowości w których się uczą, byle tylko pomóc drużynie, nie zaliczając w tygodniu żadnej jednostki treningowej. Pretensje do trenerów o frekwencję na meczach, chociaż przed sezonem nie zrobiono nic, żeby mogli oni chociaż w minimalny sposób zlikwidować ubytki w kadrze, pojawiające się co rundę. Brak jakiejkolwiek zachęty dla zawodników do regularnych treningów oraz kolejne przycinanie wydatków sprawiają, że już teraz można za pewnik uznać, iż dalsze brnięcie w obranym kierunku spowodować może opłakane skutki. Ciężko myśleć inaczej jeżeli zawodnicy w klubie z aspiracjami czwartoligowymi nie mogą mieć pewności czy uda im się odzyskać pieniądze chociażby za buty do gry, a trenerzy po ostatnim meczu, pomimo zaległości wobec nich liczyć mogą tylko na próbę wyciszenia tematu, jakby go w ogóle nie było z nadzieją, że może… zapomną o sprawie.



Chyba nie tędy droga. Mijają kolejne rundy, kolejne obietnice, które nie zostają w żaden sposób spełnione. Wymijające próby unikania drażliwych tematów, pretensje do zawodników o zbyt małe zaangażowanie i niechęć do „społecznego” reprezentowania barw Darłovii sprawiły, że po kończącym ligę spotkaniu z Iskrą Białogard, do tlącego ognia dorzucono solidną partię drewna. O pożar nietrudno. W przeciwieństwie do pracy działaczy klubu, którzy przejawiają syndrom wypalenia. Z całym szacunkiem dla nich za „społeczne” piastowanie funkcji, ale bez większego zaangażowania w życie klubu nie ma możliwości jego rozwoju, a jedyny efekt to znana, ale przez wszystkich wtajemniczonych, unikana jak ognia, piłkarska degrengolada.



Wnioski: Dziękujemy bardzo Panie Prezesie za trud i pracę włożoną w działanie klubu, ale zarazem prosimy o przemyślenie jednej kwestii. Czy jest Pan w stanie odmienić drogę która została obrana i czy przypadkiem nie jest to droga donikąd. Może czas przekazać pałeczkę. Jedno jest pewne. Kolejni zawodnicy w sztafecie są. Trzeba ich tylko dopuścić do pokazania swoich umiejętności.
autor: szopinho

data dodania: 2012-11-28 15:28:37
 

multimedia
najnowsze multimedia








co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni maj 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
mecze:
32 » Wybrzeże Rewalskie Rewa »
24 » Darłovia Darłowo-Odra C »
20 » Pogoń Szczecin-Wisła Kr »
18 » Iskierka Mirand Szczeci »
17 » Gavia Choszczno-Ina Rec »
16 » Czarni Marianowo-Orkan  »
15 » Ina Ińsko-Olimp Złocien »
14 » Gwardia Koszalin-Bałtyk »
14 » Santos Kłębowiec-Pogoń  »
14 » Orzeł Wałcz-Wybrzeże Re »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
kondi24
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151705
• newsów: 78161
• użytkowników: 81139
• komentarzy: 1174665
• zdjęć: 898631
• relacji: 40636
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies