Przed nami 30 kolejka III ligi grupy II..
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
13 maja rozlosowane zostały Pary 1/4 Finału Pucharu Polski ZZPN.
Spotkania zostaną rozegrane w środę 22 maja 2024 roku o 18:00. 1/4 Finału Pucharu Polski ZZPN
- Nie jesteśmy w stanie pracować na budżecie w formie „zamkniętego skarbca”, do którego przed sezonem nasypano pieniędzy i wyjmuje się je do końca sezonu - komentuje Piotr Derkowski, dyrektor Pionu Finansowego Pogoni Szczecin. - W dzisiejszych czasach, zwłaszcza w branży, w której funkcjonujemy, musimy być maksymalnie elastyczni, a budżet musi mieć możliwość dynamicznej reakcji na zmiany zachodzące w trakcie sezonu.
Zespół Floty Świnoujście w najbliższą środę i sobotę wystąpi w Wielkopolsce. W środę pojedzie 446 km do Kleczewa i w sobotę o 81 mniej do Swarzędza.
Razem w obie strony da to więc 1622 km. Pierwszym rywalem (środa, godz. 17:00) będzie bezpośrednio wyprzedzający nas w tabeli Sokół Kleczew. Jest nawet szansa na wyprzedzenie go, ale aby tak się stało należy wygrać różnicą co najmniej 2 bramek. W razie porażki ucieknie na 6 punktów. Zatem mecz jest bardzo ważny dla obu drużyn.
Kobieca Duma Pomorza wygrała w Koninie! Po dublecie Emilii Zdunek oraz trafieniach Natalii Oleszkiewicz, Karoliny Łaniewskiej oraz Kornelii Okoniewskiej szczecinianki pokonały 'Medyczki' 5:1, zapewniły sobie pierwszy w historii klubu medal mistrzostw kraju i na dwie kolejki przed końcem sezonu wciąż są w grze o tytuł.
Na pierwszego gola musieliśmy poczekać do 25. minuty - Zoe Maxwell wypatrzyła na skrzydle Zofię Giętkowską, a ta idealnie dośrodkowała do osamotnionej w polu karnym Emilii Zdunek. Kapitanka Pogoni nie dała szans bramkarce Medyka. Trzy minuty później, Natalia Oleszkiewicz wreszcie przełamała strzelecką niemoc! Po kilku spotkaniach bez zdobyczy bramkowej, napastniczka wpisała się na listę strzelczyń i ma już trzynaście trafień na swoim koncie.
W sobotę Świt mierzył się w Nowych Skalmierzycach z zespołem Pogoni i zwyciężył pierwszy raz na tym terenie 2:1 odwracając losy spotkania w drugiej połowie pojedynku.
Początek meczu był wyrównany, ale w 8 minucie gospodarze po szybkim kontrataku stanęli przed szansą na zdobycie gola, lecz Patryk Palat w sytuacji sam na sam huknął w poprzeczkę. W odpowiedzi strzału z półobrotu próbował Maciej Koziara. W 20 minucie po zamieszaniu w polu karnym Świtu arbiter dopatrzył się przewinienia Gracjana Goździka i podyktował jedenastkę, którą pewnym strzałem na bramkę zamienił rutyniarz Daniel Kaczmarek.
Portowcy znów rozczarowali swoich kibiców. Nim się obejrzeliśmy Raków odjechał Pogoni, a ta nie potrafiła dogonić. Już w 6. minucie gry sytuacja gości mocno się skomplikowała. Jean Carlos Silva dogrywał w pole karne, a piłkę ręką zagrał Léo Borges. Giánnis Papanikoláou ustawił piłkę na jedenastym metrze i przegrał pojedynek Valentinem Cojocaru. Niestety zawodnik Rakowa stanął przed szansą na dobitkę i jej nie zmarnował.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu Portowcy pozostają w walce o podium. Jutro mogą pozbawić mistrzów matematycznych szans na obronę tytułu. Pucharowa gorycz porażki będzie towarzyszyć drużynie do finiszu rozgrywek. Jens Gustafsson zdołał nieco poprawić nastroje w zespole i ten wygrał ważne spotkanie z Puszczą Niepołomice. Teraz czas na poważniejszy sprawdzian i wyjazdową potyczkę z Rakowem Częstochowa. Początek meczu o godzinie 20, poprowadzi go Łukasz Kuźma.
|
|