Zawodniczki Finepharmu Jelenia Góra we własnej hali rozgromiły Łącznościowca Szczecin 45:18 (20:10). To szósta porażka szczecinianek w tym sezonie, jednak ta była bardzo dotkliwa. Różnica 27 punktów świadczy o różnicy klas. Nie może tłumaczyć nawet fakt, że szczecinianki pojechały w bardzo okrojonym składzie. Dziewczyny wystąpiły bez kontuzjowanych: Sylwii Piontke, Doroty Kowalewskiej, Moniki Marciniak, Pauliny Adamskiej, Natalii Dąbrowskiej oraz chorych: Justyny Koper, Pauli Mijas i Pauliny Łodorzyńskiej.
Na parkiecie nie widać było deklarowanej przez dziewczyny woli walki. Przez pierwsze 15 minut straciły 13 bramek, z czego 10 z kontry. Brakowało pomysłów na grę w ataku i obronie. Uzyskana przewaga pozwoliła trenerowi gospodarzy na wprowadzenie na parkiet zmienniczek. Mimo to dziewczyny z Jeleniej Góry stale powiększały swoją przewagę.
O tym meczu trzeba jak najszybciej zapomnieć. Trzeba się pozbierać, bo już w następnej kolejce Łącznościowiec zmierzy się ze Słupią Słupsk. Z drużyną, która także nie zdobyła w tym sezonie punktu. Łącznościowiec: Baranowska – Dutkowska 4, Ad. Gryglicka 3, Szulawa 3, Śmigielska 2, Borkiewicz 2, Cińcio 2, An. Gryglicka 1, E. Kowalewska 1, Słowik, Zielonka.
źródło: własne/lacznosciowiec.com
|
|