 Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin: - Jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni z wyniku. Myślę, że niepotrzebnie mecz był otwarty do końca. Przede wszystkim chodzi mi o pierwszą połowę, gdy mieliśmy wszystko pod kontrolą i strzeliliśmy dwie bramki. Cały plan wykonaliśmy w pierwszej połowie. Piłkarze zrealizowali założenia. Może za mało konkretnie graliśmy, za mało w kierunku bramki. Liczyłem, że w pierwszej połowie rozstrzygniemy mecz. Tego mi brakowało.
Zbędna kartka dla Huberta Matyni. Szczególnie, że mamy kontuzjowanych dwóch bocznych obrońców. Luis Mata w tym roku już nie zagra, a na Davida Steca musimy jeszcze poczekać. Wiedzieliśmy, że 2:0 to niebezpieczny wynik. Tym straconym golem daliśmy wrażenie rywalom, że mogą odwrócić losy meczu. Warta próbowała zagrać ofensywnie. My mieliśmy kilka okazji, by zdobyć trzeciego gola, ale też dobrze się broniliśmy i zasłużenie wygraliśmy. Później jeszcze Alexander Gorgon dostał czwartą kartkę i będzie pauzował w meczu z Lechem, ale chcemy być gotowi na ten trudny mecz.
 Piotr Tworek, trener Warty Poznań: - Nie jest łatwo podnieść się po szybko straconych bramkach i po połowie, w której Pogoń nadawała ton grze, a my nie potrafiliśmy wiele zdziałać. Tym większe słowa uznania dla moich zawodników za te chwile w szatni i za drugą połowę. Zespół pokazał, że chce pracować, żeby odrabiać straty, że chce wygrywać. Dziś Pogoń okazała się zbyt trudnym przeciwnikiem. Zdołaliśmy szybko odpowiedzieć po przerwie. Natomiast na więcej nam Pogoń nie pozwoliła. Trzeba przyznać, że mimo tego wysiłku, to Pogoń była dobrze zorganizowana po stracie piłki i to nam utrudniało grę. Nam pozostaje praca na treningu i wiara, że w następnym meczu będziemy mogli strzelić tyle i stworzyć takie sytuacje, które dadzą nam zwycięstwo.
źródło: pogonszczecin.pl
|
|
|
