Choć za oknami złota, polska jesień i zimy póki co szukać próżno to do rozegrania pozostały Nam już tylko trzy ligowe kolejki. Przedostatni raz u siebie, po raz ostatni zmierzymy się z zespołem z czołówki tabeli bowiem do Dębna zawita nie tak dawny lider tabeli, drużyna Sokoła Pyrzyce. Choć obecnie notują nieznaczny spadek formy to o lekceważeniu mowy być nie może jeśli chcemy utrzymać swą pozycję w tabeli. Sobotnie zawody które rozpoczną się wyjątkowo o godz. 11.00 poprowadzi sędzia Robert Szczygieł ze Szczecina.
Nasz sobotni przeciwnik to jedna z solidniejszych ekip w lidze. Praktycznie od początku sezonu zajmują miejsce w czubie tabeli lecz dopiero na sam koniec los skojarzył ich z ekipami z czołówki, pierw zawitają do Dębna, później odwiedzą Sądów. Przez remont stadionów zarówno w Pyrzycach jak i w Myśliborzu, bezpośrednie starcie obydwu zespołów przełożone zostanie najprawdopodobniej na wiosnę 2020 roku.
Piłkarze Sokoła ostatnimi czasy nieznacznie obniżyli loty w czym możemy upatrywać szans na zwycięstwo. Przed tygodniem sromotnie polegli w Moryniu (0:3), jeszcze tydzień wcześniej w Dolicach z tamtejszą Unią mimo iż prowadzili 2:0 to ostatecznie tylko zremisowali 2:2 tracąc dwa gole w zaledwie pięć minut. Z drugiej strony jednak patrząc to doświadczona ekipa i podrażniona takimi rezultatami to do Dębna przyjedzie po pełną pulę… Piłkarze Dębu kontynuują natomiast znakomitą passę i głęboko wierzymy iż w sobotę zostanie ona podtrzymana. Choć na boisku nie zobaczymy Naszego napastnika, Damiana Kuśnierczaka który po ostatnim meczu w Cedyni (który ostatecznie wygraliśmy 2:0) trafił do szpitala to liczymy że Sokół nie będzie Nam straszny. Jak już wspominaliśmy, sobotnie spotkanie to ostatni mecz z drużyną z czołówki i zwycięstwo plus korzystne rezultaty innych meczy może nas jeszcze bardziej zbliżyć do pierwszej lokaty. Pozostaje Nam wyjść na murawę stadionu w Dębnie i pokazać kto jest bezapelacyjnie lepszym. Pierwszy gwizdek zabrzmi punktualnie o godz.11.00, wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na Gorzowską 7.
źródło: własne
|
|