Już tylko sześć spotkań w PGNiG Superlidze zostało szczypiornistom. W sobotę w ramach 21. kolejki tych rozgrywek Sandra Spa Pogoń podejmie MMTS Kwidzyn. W Szczecinie zmierzą się więc dwa zespoły z grupy granatowe, a co za tym idzie stawką tej rywalizacji będą aż trzy punkty, które w przypadku siódemki dowodzonej obecnie przez Rafała Białego będą nie do przecenienia. Po tym meczu szczecinianie mogą mieć ich już 17 i tylko jeden straty do sąsiada w tabeli, KPR-u RC Legionowo, oczywiście o ile ekipa z Mazowsza przegra w Opolu z Gwardią.

Liczby przemawiają za rywalem 'Portowców'

- 15 - tyle wygranych mają na koncie gracze z Kwidzyna,
- 38 - tyle punktów zgromadzili do tej pory,
- 24 - tyle 'oczek' przewagi MMTS ma nad Pogonią w tabeli
- 22 listopada - wtedy MMTS ostatni raz przegrał w meczu wyjazdowym (z Orlen Wisłą w Płocku 37:39),
- 513 - tyle bramek stracili do tej pory kwidzynianie. To obecnie trzeci wynik w lidze.

W rundzie rewanżowej 'łeb w łeb'

Zarówno Pogoń jak i MMTS mają udaną rundę rewanżową. O tyle, o ile w przypadku ekipy Patryka Rombla można powiedzieć o naprawdę niezłej dyspozycji (cztery wygrane w pięciu meczach), tak i o Pogoni, że w końcu wydostała z ligowego dołka. W siedmiu meczach aż czterokrotnie to szczecinianie schodzili z parkietu w glorii chwały. 10 pkt zanotował MMTS, a 9 'oczek' Pogoń.

Lider(zy)

W przypadku gospodarzy sobotniego starcia trudno mówić o jednym liderze, który poprowadzić może do kolejnego sukcesu swój zespół. Wyróżniają się bowiem co rusz to inni gracze. Ostatnio np. Dawid Krysiak, który Chrobremu dołożył 6 bramek. Inaczej ma się sytuacja u rywali. Tam dzieli i rządzi prawe skrzydło, czyli Mateusz Seroka (129 bramek w 20 meczach).

Szacunek ponad wszystko

- MMTS jest bardzo fajnie budowany od wielu lat. Z małymi korektami stanowią monolit. Bardzo dobrą pracę wykonuje tam Patryk Rombel. Gratuluję jemu. Czy może nas zaskoczyć? To jest zespół, który aspiruje do brązu. Na pewno przeanalizujemy każdą ich zagrywkę. Znamy się, wygrywaliśmy u nich, a oni u nas. Mecz jest otwarty. Mamy pięć dni na przygotowania. Gramy u siebie. Na pewno będziemy chcieli wygrać, ale będzie to trudne spotkanie - powiedział przed meczem Rafał Biały, trener szczecinian.

źródło: własne