Portowcy złapali ostatnio wiatr w żagle. Czy Duma Pomorza zakończy październik bez porażki? Kibice Pogoni Szczecin od dwóch tygodni mobilizują się na sobotnie spotkanie. Stadion będzie jutro tętnił życiem, co powinno pomóc jutro Portowcom w walce o kolejne zwycięstwo. - Cieszymy się, że coraz więcej ludzi przychodzi na stadion. Łatwiej nam się gra, gdy doping jest głośny. Mam nadzieję, że kibice pomogą nam zdobyć jutro trzy punkty - mówił Adam Frączczak.

Rywalizacja na remis

Osiemdziesiąt spotkań mają za sobą Pogoń Szczecin i Ruch Chorzów w Ekstraklasie. Rywalizacja jest remisowa. Portowcy wygrali 23 razy, 34 razy padł remis, a 23 mecze zakończyły się wygraną Niebieskich. Od powrotu do Ekstraklasy szczecinianie lepiej radzą sobie w tych pojedynkach. Szczecinianie wygrali cztery razy, cztery mecze zakończyły się remisem, a dwa spotkania wygrali chorzowianie.

Przerwana na seria, seria trwa

Ruch Chorzów w ostatniej kolejce wygrał 4:0 z Koroną Kielce. Tym samym Niebiescy przełamali serię pięciu z rzędu porażek. Portowcy w końcu złapali formę. Szczecinianie nie przegrali od sześciu spotkań i maszerują w górę tabeli. Duma Pomorza wygrała dwa z rzędu mecze w lidze, co więcej zdobyła w nich sześć goli. Choć Ruch Chorzów przełamał ostatnio serię porażek, to gospodarze będą jutro faworytem do zwycięstwa.

Szczecińskie postrachy

Strzałem w dziesiątkę okazało się przesunięcie do linii ataku Adama Frączczaka. 29-latek w ostatnich trzech meczach zdobył aż pięć goli. To on będzie jutro nękał defensywę zespołu gości. Chorzowianie muszą obawiać się także Takafumiego Akahoshiego. Japończyk ma patent na Niebieskich. W minionym sezonie w spotkaniach z nimi zdobył cztery gole (łącznie sześć w karierze).

źródło: własne/Pogoń Szczecin