Juniorzy Młodsi Pogoni Szczecin pokonali 8:1 Stal Szczecin. Było to siódme zwycięstwo z rzędu zespołu trenera Łęczyńskiego.

Młodzi Portowcy w ciągu pierwszego kwadransa zdobyli trzy bramki. Pierwsze trafienie należało do Bartosza Bonieckiego, który pokonał golkipera Stali strzałem z osiemnastu metrów. Następnie w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Danian Pavlas, a trzeci gol to trafienie głową do siatki Michała Sacharuka. Granatowo-bordowi zdobyli w czasie spotkania 8 bramek, po cztery w każdej połowie. W 32. minucie Pogoń prowadziła już 4:0, a gola na swoje konto zapisał Mateusz Duchowski.

Po przerwie trener Portowców desygnował na murawę czterech nowych zawodników. Mateusz Ozimek tuż po przerwie zapisał się na listę strzelców oraz cztery minuty później. Najpierw skorzystał z centry Adriana Kołata, a następnie z zagrania Macieja Żurawskiego. Druga połowa to bramki zmienników. Oprócz Ozimka golkipera Stali pokonali Bartosz Bielak i Oskar Frygier. Młodzi Portowcy ostatecznie wygrali 8:1 i umocnili się na pozycji lidera Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych. W następnej kolejce podopieczni trenera Łęczyńskiego zmierzą się na koronie stadionu z Gwardią Koszalin.

Piotr Łęczyński, szkoleniowiec Pogoni Szczecin: - Jesteśmy zadowoleni, bo to, o czym rozmawialiśmy w ciągu tego tygodnia, udało się zrealizować. Cieszą nas strzelane gole. Zdobyliśmy ich kilka mniej ze Stalą Szczecin, choć sytuacji było więcej. Szwankuje jeszcze u nas skuteczność, nad którą pracujemy. Z przebiegu meczu jesteśmy dość zadowoleni. Zawsze może być lepiej, ale z każdego pojedynku wyciągamy jak najwięcej wniosków. Z tego również. Chcemy poprawiać błędy i grać lepiej już w następny weekend. Cieszymy się ze zwycięstw, ale zawodnicy są dojrzali i wiedzą, że najważniejszy jest ich rozwój.

Adam Paliwoda, szkoleniowiec Stali Szczecin: - Pogoń Szczecin dominowała pod każdym względem - zarówno w organizacji gry, jak i motorycznie. Kluczowe - może nie ze względu na punkty, bo rywale mieli przewagę i pewnie by ją udokumentowali - były dwie pierwsze decyzje sędziego, które ustawiły przebieg spotkania. Po tych trafieniach z moich chłopców zeszło powietrze. Przeciwnicy strzelali podobnie gole, ale pierwsza połowa uważam, że była bardziej dynamiczna i było sporo walki. W drugiej zarówno jedni, jak i drudzy czekali na końcowy gwizdek. Gratuluję Pogoni zwycięstwa. Dla niej rywalizacja zacznie się od następnego etapu, bo w tej lidze nie mają rywali.

0:1 - Bartosz Boniecki - 7'
0:2 - Danian Pavlas - 11'
0:3 - Michał Sacharuk - 16'
0:4 - Mateusz Duchowski - 32'
1:4 - Eryk Krasiński - 36'
1:5 - Mateusz Ozimek - 45'
1:6 - Mateusz Ozimek - 49'
1:7 - Bartosz Bielak - 63'
1:8 - Oskar Frygier - 72'

Pogoń Szczecin: Kacper Pietrzak (41' Oskar Piernicki) - Danian Pavlas (41' Adrian Kołat), Kacper Michalski, Jakub Matysiak, Daniel Rotengruber (41' Mateusz Maćkowiak) - Bartosz Boniecki (41' Mateusz Ozimek), Mateusz Duchowski, Maciej Żurawski (51' Oskar Frygier), Dominik Grochowski (62' Kacper Plebańczyk), Mikołaj Midzio (55' Bartosz Bielak) - Michał Sacharuk.

źródło: własne/pogonszczecin.pl