- Pierwsza szóstka jest celem, który postawiliśmy drużynie. - zapowiadał przed startem rozgrywek Maciej Buryta, prezes Olimpii Szczecin. Drugi sezon w Ekstralidze miał być dla szczecinianek lepszy, niż ten debiutancki, kiedy uplasowały się na ósmym miejscu. Po reformie rozgrywek, które teraz przypominają te męskie, pierwsza szóstka walczyć będzie w grupie mistrzowskiej a pozostałe zespoły w grupie spadkowej. W Olimpii szybko trzeba było zweryfikować cele, na dzień dzisiejszy bowiem główny cel podopiecznych Natalii Niewolnej to utrzymanie.
Szczecinianki pierwsze zwycięstwo zanotowały dopiero po czternastu kolejkach, minimalnie 1:0 wygrywając z KKP Bydgoszcz, przedostatnim zespołem w tabeli. Wcześniej udało im się wywalczyć remis z AZS PWSZ Wałbrzych. Olimpijki zgromadziły więc zaledwie cztery punkty i do szóstego, bezpiecznego miejsca brakuje im czternaście oczek. Na chwilę obecną w grupie spadkowej znajdują się GOSiRKi Piaseczno (17pkt), AZS Biała Podlaska (17pkt), Czarni Sosnowiec (17pkt), Sztorm AWFiS Gdańsk (14pkt), KKP Bydgoszcz (7pkt) oraz Olimpia (4 pkt). Z ligi spadną dwa zespoły, sytuacja więc przedstawia się bardzo źle.
Piłkarki Olimpii mają zdecydowanie najgorszy bilans w Ekstralidze. Strzeliły zaledwie dziewięć bramek, które padły łupem grającej trener Natalii Niewolnej - 5, Roksany Ratajczyk - 2 i po jednej dołożyły Katarzyna Tarnowska i Magdalena Lachman. Straciły aż 56 goli. Dla porównania bilans pierwszego w tabeli Medyka to 49-4. W pierwszych meczach sezonu bramki strzegła Weronika Lichy, później między słupki powróciła Beata Watychowicz. Przed sezonem z Olimpii odeszły Justyna Siwek i Kornelia Okoniewska (obie do Bydgoszczy), Ewa Cieśla (Biała Podlaska) i Anita Piekarek. W ich miejsce doszły: Ewa Sobolewska (ostatnio Medyk Konin) i Marta Kryszak (Bydgoszcz), ale nie wypełniły luki po tamtych zawodniczkach. Dodatkowo z poważną kontuzją boryka się Monika Kędzierska. Olimpia może się za to cieszyć z coraz większego grona Reprezentantek Polski. Oprócz regularnie występujących w Kadrze U-19 Katarzyny Michalskiej i Patrycji Falborskiej do tego grona dołączyła ostatnio Weronika Szymaszek, która została dowołana na mecze ze Słowacją. Pewne miejsce w Reprezentacji siedemnastek ma też Roksana Ratajczyk (U-17), a wśród piętnastek powoływane były Martyna Iwanek i Sara Kierul.
źródło: wlasne
|
|