Trwa przerwa reprezentacyjna. Dobry czas na odpoczynek od ligi?
- Wydaje mi się, że nie. Każdy chciałby po Łęcznej zagrać mecz, zapunktować, zwyciężyć, a teraz musimy czekać dwa tygodnie. Przerwa może być korzystna dla tych, którzy wygrywają. Dla nas nie bardzo.
Był czas na indywidualną analizę tego meczu?
- Każdy pewnie ma jakieś przemyślenia w głowie. Po to też mieliśmy kilka dni wolnego, aby coś przemyśleć i zdać sobie sprawę, że tak grać nie można. Chodzi po głowie porażka z Górnikiem, a szczególnie II odsłona tego meczu? - Chodzi cały czas. Po dobrej pierwszej połowie, wyszliśmy na drugą i nagle wszystko stanęło do góry nogami. Nienwiadomo dlaczego. Nagle zapomnieliśmy jak gra się w piłkę. W tabeli nie wygląda to już tak dobrze, jak na początku sezonu. - Po dobrym początku wszyscy mieli większe apetyty i ambicje. Później przydarzył się jeden, drugi i trzeci remis. Ostatnio już dwie porażki. Tak naprawdę, to w 5 ostatnich meczach zdobyliśmy 3 punkty. Nie oszukujmy się, że jest to dobry wynik. Tylko w meczu z Wisłą Kraków nie mieliśmy szans zwyciężyć, a w pozostałych wszystko było możliwe. W sobotę czeka was mecz z RB Lipsk. Niemal równo rok temu graliście podobny sparing z Kaiserslautern. Pozytywne doświadczenie? - Trzeba podtrzymywać rytm meczowy, bo później różnie bywa. To fajny sparing i dobry zespół. Inna sprawa, że to też szansa dla chłopaków, którzy grali mniej w lidze. Będą mieli okazję się pokazać i walczyć o skład.
źródło: pogonszczecin.pl
|
|