Szczecinianin Szymon Szewczyk poprowadził do zwycięstwa reprezentację Polski w meczu eliminacyjnym Mistrzostw Europy z Luksemburgiem. Z dobrej strony zaprezentowali się pozostali zawodnicy z województwa zachodniopomorskiego.
- Podeszliśmy do tego spotkania jak do meczu z najmocniejszą drużyną w grupie. Koncentracja i zaangażowanie było kluczem do tak wysokiej wygranej. Dużo akcji graliśmy bezpośrednio pod kosz do naszych wysokich zawodników. Chcieliśmy wykorzystać przewagę wzrostu. Nie graliśmy dużo 'pick and rolli', ale wysocy w momencie podwojenia oddawali piłkę na obwód. Cieszę się, że wszyscy wpisali się na listę strzelców i każdy mógł zagrać w tym spotkaniu. Mieliśmy nawet plan, żeby zatrzymać rywali na 50 punktach, ale to się nie udało. Teraz myślimy już o niedzielnym meczu z Austrią - mówi Adam Hrycaniuk, wychowanek Spójni Stargard Szczeciński.
Początek meczu mógł być trochę zaskakujący, ponieważ był wyrównany. Po kolejnym trafieniu Christophera Jonesa Luksemburg wygrywał 8:7. Od tego momentu zdecydowanie przeważali reprezentanci Polski. Do końca tej kwarty zaliczyli serię 19:2, a świetnie spisywał się przede wszystkim Mateusz Ponitka. Po kolejnej akcji zawodnika Telenetu Ostenda na początku drugiej części meczu było już 28:10 dla biało-czerwonych. Maksymalnie kadra prowadziła 25 punktami dzięki trójce Kamila Łączyńskiego. Trener Mike Taylor w pierwszej połowie skorzystał ze wszystkich swoich zawodników. Ostatecznie po dwóch kwartach Polska wygrywała 49:27, a najwięcej punktów na swoim koncie miał Damian Kulig - dziewięć.
Trzecia kwarta była dla kadry świetna pod względem ofensywnym. Reprezentacja rzuciła rywalom aż 39 punktów, całkowicie kontrolując spotkanie. Dzięki siedmiu punktom z rzędu Szymona Szewczyka oraz kolejnej trójce Łączyńskiego Polacy prowadzili nawet 88:48. Nic nie zmieniło się w ostatniej części meczu. Biało-czerwoni dość szybko przekroczyli barierę 100 zdobytych punktów i bez żadnego problemu wysoko pokonali rywali. Zespół trenera Mike’a Taylora dominował przede wszystkim w polu trzech sekund, zdecydowanie wygrywając rywalizację o zbiórki (38:13). Również skuteczność kadry robi wrażenie - aż 70 procent rzutów było celnych. Ponadto reprezentacja zanotowała 17 asyst przy tylko trzech rywali. Kolejny mecz kwalifikacyjny reprezentacja Polski rozegra w Austrii w niedzielę o godz. 20.20. - Będziemy gotowi na to spotkanie. Austria ma kilku bardzo dobrych strzelców, ale analizowaliśmy ich grę i oglądaliśmy mecz z Niemcami. Razem ze sztabem szkoleniowym przygotujemy nasz zespół do tej rywalizacji - zapewnia Taylor. Luksemburg - Polska 61:113 (10:26, 17:23, 24:39, 10:25) Luksemburg: Jones 16, Melcher 12, Birenbaum 10, Delgado 10, Arbaut 5, Laurent 4, Rodenbourg 3, Kox 1, Schumacher 0, Koster 0, Benseghir 0 Polska: Szewczyk 20, Ponitka 15, Kulig 14, Zamojski 13, Gielo 13, Waczyński 10, Cel 10, Łączyński 7, Hrycaniuk 6, Skibniewski 3, Michalak 2
źródło: pzkosz.pl
|
|