Wychowanek Ósemki Police - Marcin Lewandowski (obecnie Zawisza Bydgoszcz) awansował do finału biegu na 800 metrów podczas Mistrzostw Europy rozgrywanych w Zurychu. Lewandowski zajął drugie miejsce w swoim półfinałowym biegu z czasem 1.47,14 tuż za Adamem Kszczotem - 1.47,12. Obaj panowie zaatakowali w połowie drugiego okrążenia i do końca kontrolowali bieg.
Małgorzata Hołub z Bałtyku Koszalin jest pierwszą od dwunastu lat Polką, którą zobaczymy w finale biegu na 400 metrów na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy. Zawodniczka z ósmym czasem - 52,58 - awansowała do rywalizacji o medale.
- Spełniły się moje marzenia. Zawsze marzyłam o tym, żeby biegać w finale. Dlatego bardzo, ale to bardzo się cieszę. W finale na pewno powalczę o jak najwyższe miejsce. - zapewniała koszalinianka.
- To jest turniej. Trzeba być przygotowanym na trzy biegi. - powiedział z kolei pochodzący z Polic zawodnik. - Oszczędzaliśmy siły na finał. - dodał. Oprócz Kszczota i Lewandowskiego w finale pobiegnie także Artur Kuciapski, który uzyskał awans z wcześniejszego biegu. - Przyjeżdżam jako obrońca tytułu i chciałbym z nim wrócić. - mówił o swoich celach w finale Lewandowski. - Wolałbym szybki bieg. - zaznaczył Polak. O złotym medalu marzy też Adam Kszczot, który nie kryje, że do Zurychu przyjechał po złoty krążek. - Problem jest duży, ale go obejdziemy. - skwitował ze śmiechem wychowanek Ósemki Police.
źródło: TVP/własne/eurosport.onet.pl
|
|