Mecz Pogoni Szczecin z Ruchem Chorzów śmiało można określić spotkaniem kolejki. Portowcy są jedynym zespołem w T-Mobile Ekstraklasie, który nie zaznał jeszcze smaku porażki w 2014 roku. Mianem niepokonanych do ostatniego poniedziałku legitymowali się także chorzowianie. Po sześciu z rzędu wygranych, Niebiescy w końcu jednak polegli.

Świetną serię, w czasie której Ruch pokonał m.in. Wisłę Kraków na wyjeździe czy Górnika Zabrze u siebie, przerwał ostatnio Piast Gliwice. Po trafieniach Hanzela i Kędziory, gliwiczanie wygrali przy Cichej 2:0. Podopieczni Jána Kociana mieli czego żałować, ponieważ trzy punkty w meczu z Piastem dawały im pozycję wicelidera, z czteropunktową stratą do pierwszej Legii Warszawa.

Pod wodzą Słowackiego trenera Niebiescy i tak wspięli się niemal na wyżyny. Odkąd Ján Kocian objął Ruch zespół może pochwalić się następującym bilansem w lidze: 11 zwycięstw, 5 remisów i 3 porażki. Jeśli chodzi o mecze wyjazdowe, chorzowianie obok Legii, odnieśli w nich najwięcej zwycięstw w lidze - 6. Ruch na wyjazdach przegrywał dość spektakularnie - 6:0 z Jagiellonią Białystok czy 4:2 z Lechem Poznań. Ostatni raz Niebiescy bez punktów do Chorzowa wracali 4 grudnia 2013 roku, po porażce z Legią Warszawa 2:0.

Ciekawie zapowiada się niedzielna rywalizacja najlepszych strzelców obu drużyn. Marcin Robak o pięć goli w tej klasyfikacji wyprzedza Grzegorza Kuświka (10 goli w tym sezonie). W Chorzowie tak jak w Szczecinie, można powiedzieć o mieszance doświadczenia (Marek Zieńczuk (36 lat), Łukasz Surma (37 lat), Marcin Malinowski (39 lat)) z młodością (Daniel Dziwniel (22 lata), Filip Starzyński (23 lata)). W zespole Ruchu zabraknie jutro Mateusza Kwiatkowskiego, który jesienią zdobył bramkę dla Niebieskich w meczu tych drużyn w Chorzowie. W obu drużynach zabraknie graczy pauzujących za kartki. Jeśli chodzi o Niebieskich nie powinno to dziwić, ponieważ są oni jedną z najrzadziej faulujących jedenastek w lidze - 342 faule. Dla porównania Portowcy swoich rywali faulowali już 435 razy, co daje im miejsce na podium.

W przypadku wygranej, Pogoń Szczecin zdobędzie 1200 punkt w historii występów w Ekstraklasie.

- Cieszy, że tracimy mało bramek i oby tak dalej - mówi przed meczem Wojciech Golla. - Brakuje nam jednak jednego zwycięstwa, żeby dopiąć swego. Zrobimy wszystko, by wygrać już w niedzielę.

źródło: własne