Marek Piechowicz to jeden z graczy Kotwicy Kołobrzeg, którego zabrakło we wczorajszym (14.11) pojedynku z Turowem Zgorzelec. Zawodnik ten jest na liście kontuzjowanych od inauguracyjnego pojedynku ze Stelmetem Zielona Góra. Dlaczego? O tym na łamach portalu Sportowe Fakty wyjaśnia sam zawodnik:
- Jest odprysk, a dokładnie pęknięcie zmęczeniowe śródstopia. Najciekawsze jest to, że nic konkretnego się nie stało, nagle zaczęło boleć po meczu ze Stelmetem. Zrobiliśmy zdjęcie i wyszło, że muszę odpocząć. Na dniach powinienem wrócić do gry. Mogę biegać, ale przy maksymalnych obciążeniach jeszcze ciężko. Myślę, że w ciągu kolejnego tygodnia powinienem wrócić na parkiet - podkreśla zawodnik.
To dobra wiadomość dla Dariusza Szczubiała, który w meczu z Asseco miał do dyspozycji tylko siedmiu graczy. Trochę lepiej było już we wczorajszym pojedynku, ale na razie epizody zagrali: Bartosz Ciechociński i Marko Djurić. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego to w meczu z Treflem (24.11) kadra zespołu powinna być liczniejsza.
źródło: Sportowe Fakty / własne
|
|