70 mężczyzn i 20 kobiet przystąpiło do rozgrywek VIII edycji Auto-Gryf Szczecińskiej Ligi Squasha. Do czerwca zaplanowanych zostało 10 kolejek ligowych, 7 najwyżej punktowanych będzie się liczyło do klasyfikacji końcowej.
Imponująca liczba uczestników doprowadziła do reorganizacji systemu rozgrywek i uczyniła Auto-Gryf SLS jedną z największych lig squasha w Polsce. -
Poziom squasha w regionie podnosi się z miesiąca na miesiąc i w najwyższych grupach rywalizuje już 6 graczy z pierwszej setki rankingu Polskiej Federacji Squasha - mówi organizator,
Piotr Chomicki ze Squash Clubu Pilchowo.
-
SLS ma jednak amatorski charakter i najbardziej cieszy nas zainteresowanie rozgrywkami graczy początkujących i średniozaawansowanych. W dwóch pierwszych kolejkach do rozgrywek dołączyło około 15 nowych amatorów squasha i wszyscy kontynuują swoją przygodę z SLS. Nowa formuła gwarantuje każdemu rozegranie przynajmniej 8-9 spotkań z różnymi graczami o podobnym poziomie zaawansowania. Taki system przyczynia się do wzrostu atrakcyjności rozgrywek i najszybszego postępu w grze. Liga jest otwarta i można do niej dołączyć w dowolnym momencie rozgrywek. Przewidujemy, że po 4 kolejkach liczba uczestników przekroczy 100 osób i tym samym stanie się największą ligą squasha Polsce - dodaje Chomicki.
W niedzielę, 20 stycznia w Pilchowie rozegrano 2. kolejkę Auto-Gryf SLS. Najpierw rywalizowała grupa 6, w której aż 8 graczy zakończyło zmagania z 8 zwycięstwami na koncie i o awansie zadecydowała tzw. „mała tabela”. Ostatecznie zwyciężył Mariusz Muś przed Maciejem Szklarskim i Konradem Kleiną. Około 11.00 na parkietach Squash Clubu pojawiła się grupa 5, w której komplet zwycięstw zanotował Rafał Chabowski. Awans wywalczył także Marek Tychanicz, który w bezpośrednim pojedynku wyprzedził Adama Ansena. W grupie 4 pewny awans wywalczyli Paweł Sawicki i Dariusz Przyłuski. Marek Olobry i Grzegorz Etynkowski wygrali grupę 3, a z kolejnej do „ekstraklasy” awansowali Piotr Humienik i Marcin Kiezik. Około godziny 19 rozpoczęła się rywalizacja pań. Najmocniejsze w 2 grupie okazały się Nel Golańska i Aleksandra Kmita i z taką samą ilością zwycięstw awansowały do najwyższej ligi damskiej. Późnym wieczorem zacięte mecze rozgrywały najbardziej zaawansowane grupy. Wśród pań bezkonkurencyjna była Małgorzata Bednarek (Squash Center), która zrewanżowała się Beacie Makowskiej (Bene Sport) z porażkę w 1 kolejce ligowej. Makowska ostatecznie zakończyła rywalizację na 3 pozycji, choć z taką samą liczbą zwycięstw, co 2 zawodniczka kolejki - Aneta Zaborowska (Bene Sport). Najbardziej widowiskowe mecze, jak zwykle towarzyszyły męskiej grupie 1. Choć pierwsze 2. miejsca uzyskane przez Piotra Chomickiego i Jacka Dziewanowskiego (obaj Squash Club Pilchowo), nikogo nie dziwią, to dalsza kolejność potwierdza przysłowiową „zmianę warty” w szczecińskim squashu. Zajmującym bardzo wysokie miejsca w ranking PFS - Cezaremu Kusy (Squash Zone Club, PFS 56) i Robertowi Dworakowskiemu (Squash Center, PFS 81) coraz trudniej „załapać się na grę” z młodymi, ciężko pracującymi graczami. Takie nazwiska jak Marcin Smuniewski, Michał Wojciechowski (obaj Rampa Squash), Artur Mozolewski (Squash Club Pilchowo) czy Wojciech Górecki coraz częściej pojawiają się w pierwszej piątce kolejki.
W rankingu pań prowadzi Bednarek przed Makowską i Zaborowską, a u panów pierwszą trójkę tworzą Chomicki, Dziewanowski i Smuniewski.
3. kolejka zaplanowana jest na niedzielę 3 lutego. Organizatorzy przypominają o możliwości dołączenia do rozgrywek nowych graczy. W 2. kolejce rozegrano aż 299 spotkań i 14503 punkty.
