W minioną środę AZS Radex Szczecin pewnie wygrał w Siedlcach z miejscowym SKK. Zwycięstwo to pozwoliło zrobić ważny kroczek ku play-offom zważywszy, że przed tygodniem Akademicy roztrwaniając dużą przewagę przegrali w Lublinie z bezpośrednim rywalem.
W niedzielę (13.01) zagrają z innym zespołem, który walczy o bycie w najlepszej ósemce - Sokołem Łańcut. Rywalom mającym o trzy punkty więcej od AZS-u przyświeca inny cel, mierzą w jak najwyższą lokatę w sezonie zasadniczym, tak aby w decydującej fazie rozgrywek być drużyną rozstawioną. Ostatnia porażka z PC Siden Toruń pokrzyżowała im nieco plany. Tak więc zrobią wszystko aby wrócić na właściwą drogę.

Najskuteczniejszymi koszykarzami Łańcucian są Maciej Klima, Michał Baran, Damian Pieloch oraz Piotr Hałas, którzy trafiają średnio 3/5 punktów całego zespołu. Tego drugiego ze względu na chorobę może zabraknąć w składzie. Co ciekawe w ostatnim pojedynku przeciwko Torunianom oprócz Pielocha najskuteczniejszy był także Bartosz Dubiel, którzy solidarnie zdobyli po 15 oczek.

Swoją przeszłość w Łańcucie mają trzej koszykarze Radeksu. Jerzy Koszuta jest wychowankiem Sokoła, w tym sezonie z Podkarpacia przeniósł się Jaromir Szurlej. Trzecim jest najważniejsze ogniwo AZS-u Łukasz Pacocha, który w sezonie 2007-2008 reprezentował barwy żółto-czarnych.

Sokół zabawi w Zachodniopomorskim dłużej. We wtorek zmierzy się ze Spójnią. Miejmy nadzieję, że wróci na drugi koniec polski z bagażem dwóch porażek.

Początek pojedynku w SDS o godz. 18³⁰

źródło: własne / www.sokol-lancut.pl/