Co wnoszą treningi z pierwszym zespołem do gry tak młodego zawodnika?
- Generalnie takie treningi nie różnią się specjalnie od tych w młodszych kategoriach, ale na pewno jest duży nacisk na jakość i jest to element, nad którym przede wszystkim na treningach z pierwszym zespołem pracuję.

Któryś zawodnik z zespołu imponuje Ci najbardziej i sądzisz, że możesz się od niego wiele nauczyć?
- W kadrze seniorskiej jest taki poziom, że od każdego mogę się dużo nauczyć, jednak to zawodnikom grającym na mojej pozycji, jak np. Maks Rogalski czy Bartek Ława przyglądam się najbardziej.

Gdy zaczynałeś treningi z pierwszym zespołem odczuwałeś tremę, czy bałeś się tego skoku do starszej kategorii?
- Zostałem od razu przez chłopaków przyjęty bardzo serdecznie i dzięki temu nie było żadnej większej tremy, także wszystko było w jak najlepszym porządku.

Gdy patrzysz na takiego zawodnika jak np. Milik, to też masz ochotę wyjść na boisko i pokazać, że potrafiłbyś grać na poziomie ekstraklasy?
- Oczywiście! Cały czas czekam na swoją szansę. Gratuluję chłopakom, którzy w tak młodym wieku grają już w ekstraklasie, ale na pewno nie towarzyszy temu żadna zazdrość. Po prostu zaciskam jeszcze mocniej zęby, pracuję jeszcze intensywniej i wierzę, że za jakiś czas moja szansa również się pojawi.

Czułeś, w którymś momencie, że już jesteś blisko tej osiemnastki meczowej?
- Staram się na każdym treningu pokazywać trenerowi swoją wartość. Miałem taki cięższy okres, gdy wróciłem z Mistrzostw Europy U-17, skończyły się treningi z kadrą i wrócił cykl treningów w klubie. I teraz nie pozostaje mi nic innego, jak pokazać się trenerowi z takiej strony, żebym rzeczywiście pojawił się w tej „18”.

Teraz, gdy wraca Bartek Ława, sądzisz, że będzie Ci jeszcze trudniej przebić się do kadry meczowej?
- Nie patrzę na innych, tylko przede wszystkim na siebie. Trener Skowronek jest takim szkoleniowcem, że jeśli ktoś prezentuje się bardzo dobrze na treningach, to nie patrzy na to, co to jest za zawodnik, tylko jak wygląda w danym momencie.

Jakimi atutami możesz sprawić, że trener kiedyś stwierdzi 'to jednak postawię na Rudola'?
- Myślę, że na mojej pozycji ważna jest umiejętność odbioru piłki i mądre wyprowadzenie jej do gry. Wiem, że jeszcze muszę się bardzo dużo nauczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o spokój w grze i taktykę, bo czasami chyba za dużo biegam bez większego sensu.

Masz jakiś układ ze szkołą? Bo jednak treningi są w trakcie lekcji...
- Szkoła jest dla mnie bardzo wyrozumiała, być może między innymi dlatego, że dyrektor interesuje się losami Pogoni. Jestem umówiony, że kiedy jestem, to zaliczam sprawdziany, chodzę na zajęcia wieczorowe albo konsultacje. Nie wiem jak to będzie w klasie maturalnej, ale na razie jest wszystko w porządku.

Zauważyłeś, że należysz w szkole do takich osób bardzo rozpoznawalnych?
- Raczej rzadko bywam w szkole, więc ciężko to zauważyć, ale na pewno niektórzy mnie rozpoznają, z faktu, że jestem w Pogoni.

Piątka w dzienniku, czy debiut w ekstraklasie?
- Oczywiście, że debiut w ekstraklasie! Oddałbym całą pensję i kontrakt, żeby zadebiutować!

źródło: pogonszczecin.pl/ F. Grycmacher