Za nami już dziesiąta kolejka zmagań w Lidze Okręgowej Szczecińskiej. W trwającym sezonie rozgrywki przynoszą wiele emocji, ciężko przewidzieć rozstrzygnięcia poszczególnych pojedynków. Najlepiej świadczy o tym fakt, że liderującą Unię Dolice, a zajmującą trzynastą lokatę Victorię Przecław dzieli zaledwie dziewięć punktów, a między innymi zespołami różnica punktowa wynosi jeszcze mniej oczek.
Do czołówki po słabym początku sezonu dołączył jeden z mocnych faworytów do awansu, Świt Skolwin - Szczecin. Drużyna Jacka Chyły odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, tym razem pokonując na własnym terenie zespół Piasta Chociwel 2:1 po bramkach Marcina Ratkowskiego i Tomasza Skweresa. Gości stać było tylko na jedno trafienie, którego autorem był Mariusz Kortus. Do bardzo ciekawego spotkania doszło w Krzęcinie, gdzie rewelacyjny od początku rozgrywek Klon podejmował ekipę Pomorzanina Nowogard, drugiego z beniaminków, który także spisuje się świetnie. Po emocjonującym spotkaniu podopieczni Pawła Sadkowskiego musieli uznać wyższość gości przegrywając 2:3. Krzęcińska twierdza została w końcu zdobyta. Z pewnością to zwycięstwa gracze z Nowogardu zadedykowali zmarłemu na boisku w ubiegłej kolejce nigeryjskiemu napastnikowi, śp. Joshule Pepple.
Po dwóch kolejnych remisach zwycięstwo w bólach odniosła Zorza Dobrzany. Piłkarze dowodzeni przez Piotra Kaczora pokonali 1:0 na własnym terenie Odrę Chojna. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył były pomocnik Chemika Police, Przemysław Rembisz skutecznie egzekwując rzut karny. Trzecie zwycięstwo w tym sezonie odnieśli zawodnicy Polonii Płoty na trudnym terenie w Szczecinie pokonując Iskierkę 2:1. Dla Czarnych Koszul trafiali Dariusz Skuratowski, który już w drugiej minucie otworzył wynik oraz Łukasz Szwak. Gospodarzy stać było tylko na jedno trafienie, którego autorem był najlepszy strzelec Iskierki, Krzysztof Piczak. Ciekawie również było w dolnych rejonach tabeli. Z dobrej strony pokazała się Victoria Przecław, która pokonała 3:1 na wyjeździe Ehrle Dobrą Szczecińską. Na boisku przedostatniej drużyny ligi gracze z Przecławia rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść już po trzydziestu minutach, gdy to już trzy razy piłkę z siatki musiał wyciągać Patryk Konopka. Znakomitą formę strzelecką podtrzymali piłkarze Stali Lipiany. Po rozbiciu 6:0 tydzień temu zespołu Ehrle, tym razem z Lipian, z bagażem siedmiu bramek wyjechała czerwona latarnia ligi oraz murowany kandydat do spadku, Rega Trzebiatów. Warto podkreślić znakomitą formę Marcina Krystka, który w ostatnich dwóch spotkaniach do siatki trafiał aż ośmiokrotnie i już ma na koncie dwanaście goli. Dziś, tj. w niedzielę zostały rozegrane dwa spotkania kończące 10 kolejkę. Gracze Iny Ińsko nie zdołali zatrzymać na własnym terenie Odrzanki Radziszewo i doznali bolesnej porażki 0:3, a Unia Dolice z trudem, choć wynik tego do końca nie oddaje, rozprawiła się z Morzyckiem Moryń aż 4:1 i przynajmniej do wtorku, kiedy to zostanie dokończone spotkanie Pomorzanina z Iskierką zostanie na fotelu lidera rozgrywek.
źródło: własne
|
|