Trwa wyjazdowa niemoc AZS Radex Szczecin, którzy tym razem przegrali w Kutnie z AZS WSGK Kutno 69:76. Ogromna nieskuteczność była przyczyną porażki gości. W pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili siedmioma punktami. Krzysztof Mielczarek po trzech minutach zdobył dopiero pierwsze trafienia dla zespołu z Grodu Gryfa. Podopieczni Wojciecha Zeidlera razili nieskutecznością. Natomiast gospodarze punktowali, dziesięć oczek zapisał na swoim koncie w pierwszej kwarcie Mariusz Bacik. W poczynania kutnian wkradło się zamieszenie, co skrzętnie zaczęli wykorzystywać szczecinianie. Za sprawą duetu Pacocha/Mielczarek po pierwszych dziesięciu minutach był remis po 18.
Akademicy ze Szczecina za szybko łapali kolejne faule, co było bardzo znaczące dla przebiegu sobotniego pojedynku. Dla przyjezdnych skutecznie trafiał Pacocha. Dla miejscowych zaś strzelanie urządzili Dariusz Kalinowski oraz Aleksander Perka. Trafienie tego drugiego dało prowadzenie kutnowskiej ekipie (34:29). Pod koniec drugiej ćwiartki gospodarze często stawali na linii rzutu wolnego, spowodowane to było przekroczeniem limitu pięciu fauli przez biało-zielonych ze stolicy województwa zachodniopomorskiego. Skuteczny w wolnych dla AZS WSGK był Marciniak, trafił on wszystkie dziewięć prób. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem zawodników Jarosława Krysiewicza 43:37.
Trzecia część sobotniego pojedynku została rozpoczęta przez AZS Radex, którego koszykarze ponownie razili nieskutecznością. Po dwóch minutach pierwszepunkty zdobył dopiero Raczyński. Zespół z hali SDS niwelował stan rywalizacji, oczywiście zasługa w tym Łukasza Pacochy, który trafił dwa razy za dwa oczka, zaliczył przechwyt oraz wymusił faul. Trafienia szczecinian przerwał celny rzut z dystansu Kalinowskiego. Przedostatnia odsłona kończy się prowadzeniem miejscowych 61:56.
Ostatnia ćwiartka tradycyjnie rozpoczęła się od nieskuteczności i niepotrzebnych strat przez podopiecznych Zeidlera. Natomiast rozkład zdobyczy po stronie kutnian był po dwucyfrowe zdobycze na kontach pięciu koszykarzy. Patrząc na statystykę AZS WSGK, piętnaście asyst przypadło na dziesięć strat, w ekipie z Grodu gryfa natomiast 9 asyst na 15 strat. W pewnej chwili szczecińscy akademicy zmniejszyli stratę do prowadzący na trzy punkty dzięki trafieniom Balcerka i Wójcika z dystansu. Jednak późniejsze faule zespołu ze Szczecina dały kutnianom wygrac sobotnią rywalizację 76:69.
źródło: Sportowe Fakty (P. Sierakowski) / własne
