Osiemnaście do zera to najniższy „wymiar kary” jaki mógł spotkać wystraszonych piłkarzy Komarexu Komarowo w konfrontacji z Pogonią Nową. Goście przegrali jednak to spotkanie na długo przed jego rozpoczęciem, licząc na to by - nie było dwu cyfrówki. Z drugiej jednak strony podopieczni Krzysztofa Sobieszczuka w przeciwieństwie do meczu w Sownie grali dzisiaj jak natchnieni, po prostu ciesząc się grą w piłkę. Animuszu dodawała im zapewne obecność na murawie prawdziwej legendy szczecińskiej Pogoni – 60 letniego Zenona Kasztelana. Popularny niegdyś „Jojo” zagrał 40 minut. W przerwie meczu za 1.050 zł reprezentant Targowiska Turzyn Sp. z o.o. wylicytował koszulkę zawodnika. Dochód z licytacji a także pieniążki zbierane na całym obiekcie w kwocie 859,96 złotych i 6 euro zostaną przekazane znajdującemu się w trudnej sytuacji życiowej zawodnikowi Pogoni Nowej - Dawidowi Trzeźwińskiemu.

Festiwal bramek na Twardowskiego już w piątej minucie rozpoczął Dawid Toboła, który wykończył akcję Kasztelan – Matlak. Chwilę później mogło być już 2:0, jednak silny strzał z dystansu Wójtowicza obronił bramkarz Komarexu Zbigniew Stasiak, również przy dobitce Barandowskiego golkiper gości zachował zimną krew. Pogoń Nowa cały czas atakowała, kwadrans po rozpoczęciu spotkania znów dobrą interwencją mógł popisać się Stasiak, instynktownie broniąc strzał Toboły. Toboła swojego drugiego gola tego dnia zdobył w 22 minucie, wykorzystując dobre podanie Grzegorza Matlaka. Dwie minuty potem było już 3:0, tym razem do siatki gości trafił występujący dzisiaj od pierwszych minut Bartosz Barandowski. Kolejna składna akcja w wykonaniu trójki Matlak – Barandowski – Toboła znowu przyniosła gola. Goście dali o sobie znać w 31 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Wojciech Franczak, jednak nie sprawił on żadnych trudności niemal bezrobotnemu w dzisiejszym spotkaniu Rejmanowi. W czterdziestej minucie boisko opuścił, rozgrywający dzisiaj swój 714 mecz w granatowo – bordowych barwach Kasztelan, wcześniej jednak jego koledzy z drużyny zdobyli jeszcze trzy gole – dwa Barandowski i jednego Toboła. Cztery minuty przed przerwą, pozyskany w okresie zimowym były zawodnik rezerw KP Police najpierw trafia w słupek, następnie dobitka odbija się od poprzeczki aż w końcu leżący już na ziemi Dmowski „ładuje” piłkę pod poprzeczkę.



W drugiej połowie zawodnicy Pogoni Nowej nie zamierzali zwalniać tempa i stało się jasne, że zamierzają „pobić” rekord strzelonych bramek, ustanowiony dwa tygodnie temu podczas meczu z Ogniwem Dzwonowo. Piłkarze Komarexu jakby trochę bardziej na luzie kilkakrotnie zapuszczali się pod bramkę Rejmana, jednak bramkarz Pogoni nie pozostawiał im żadnych złudzeń. W 64 minucie bardzo aktywnego Barandowskiego zastąpił Marcin Astramowicz. „Figo” zaliczył „mocne wejście” niemal przy pierwszym swoim kontakcie z piłką, kierując ją do bramki Komarexu. Dwie minuty później pada bramka numer dwanaście. Astramowicz podaje Trzeźwińskiemu a ten silnym strzałem pokonuje Stasiaka, któremu futbolówka przy interwencji schodzi jeszcze po rękach. W 70 minucie gola z bliskiej odległości zdobywa Dariusz Adamczuk.


- Udało nam się wygrać i bardzo się z tego cieszę. - mówił po spotkaniu trener Pogoni Nowej Krzysztof Sobieszczuk. - Wiele radości sprawia mi również fakt, że zmiennicy wchodzą i zdobywają bramki. Jest tu w Szczecinie dla kogo grać, po co grać i realizować swoje założenia.

- Na wyjazdach boiska są dużo gorsze - nierówne, a my chcemy grać piłką - tłumaczy słabsza postawę swoich podopiecznych w meczach nie na swoim terenie szkoleniowiec. - Trenujemy taki właśnie wariant gry, u siebie chcemy pokazywać wszystko to co umiemy. Na innych b-klasowych boiskach nie zawsze nam się to udaje, wiadomo, że gospodarze zawsze chcą się pokazać przed swoimi rodzinami, znajomymi.
- Zenon Kasztelan zagrał kilka fajnych piłek, jest to zawodnik bardzo techniczny – tego czegoś się nie traci... - podsumował występ „Jojo” – Sobieszczuk.



Pogoń Nowa - Komarex Komarowo 18:0(8:0)

Bramki: Toboła (3, 20, 27, 31), Barandowski (24, 32, 35, 59), Kaleciński (61, 74, 86), Dmowski (41, 88), Astramowicz (65, 79, 85), Trzeźwiński (67), Adamczuk (70),



Składy:

Pogoń Nowa: Rejman, Targoński, Adamczuk, Armonajtis, Białek, Dmowski, Matlak (46-Pawlak), Kasztelan (40-Trzeźwiński), Wójtowicz, Toboła (52-Kaleciński), Barandowski (64-Astramowicz)


Komarex: Stasiak, Włoszczyński (73-Grychuta), Szymański, Kostkiewicz, Korczak, Marcelewicz, Kulesza, Dudek, Kowal, Franczak, Leszczyński

źródło: paulinus