W dzisiejszym spotkaniu piłkarze Chemika Police wygrali 5:1 z Hutnikiem Szczecin.

Pierwsi niespodziewanie na prowadzenie dzięki bramce Marcina Gniotka wyszli zawodnicy z Nehringa. Później jednak sytuacja wróciła do normy i do siatki trafiali już tylko zawodnicy z Polic. Do remisu doprowadził Wojtek Fadecki, później bramkę dającą prowadzenie zdobył Jarosław Jóźwiak. W drugiej połowie Chemik nadal dominował i dzięki trafieniom Filipa Kosakowskiego, Norberta Neumanna i Piotra Grabarczyka wygrał 5:1 (2:1).

Chemik (I połowa): Strzelec - Jakubiak, Janicki, testowany, Bieniek, Baranowski, Janus, Fadecki, Jóźwiak, Sowała, Sajewicz

Chemik (II połowa): Rusek - testowany, Domin, Bielecki, Susmarski, Andrzejewski, Sowała, Galoch, Kosakowski, Neumann, Grabarczyk

Hutnik: Malanowski - Kotowski, Tondrik, Kozłowski, Swędra, Wojtalak, Koperski, Janiak, Marcyniuk, Gniotek, Stefanowicz

Grali też: Reszkis i Ochnio

Bramki:
0:1 - 23 minuta - Marcin Gniotek
1:1 - 24 minuta - Wojciech Fadecki
2:1 - 36 minuta - Jarosław Jóźwiak
3:1 - 51 minuta - Filip Kosakowski
4:1 - 54 minuta - Norbert Neumann
5:1 - 61 minuta - Piotr Grabarczyk

Spotkanie z Hutnikiem było początkowo dość wyrównane, jednak niespodziewanie to hutnicy piersi objęli prowadzenie. Z lewej strony pola karnego piłkę otrzymał Marcin Gniotek i strzałem w długi róg pokonał Piotra Strzelca. Chemik na odpowiedź potrzebował zaledwie 30 sekund. W pole karne z boku pola karnego dośrodkował Mateusz Jakubiak i po główce Wojciecha Fadeckiego piłka przeleciała ponad bramkarzem i wpadła do bramki. Nieco ponad dziesięć minut później w pole karne z głębi pola karnego dośrodkował Marek Sajewicz, zaś bramkarza pokonał strzałem głową Jarosław Jóźwiak.

W drugiej połowie trener Mariusz Szmit wystawił eksperymentalną „jedenastkę” złożoną głównie z obecnych Mistrzów Polski i młodzi mistrzowie wpierani przez doświadczonych seniorów nie dali szans Hutnikowi. Już sześć minut po wznowieniu gry padła trzecia bramka. Po podaniu Filipa Kosakowskiego i strzale Norberta Neumanna z 9 metrów Maciej Reszkis wybił piłkę na tak zwaną „świecę”. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Kosakowski, który akcję zakończył celnym strzałem z półobrotu. Chwilę później Norbert Neumann otrzymał piłkę w środku pola i po pokonaniu sprintem kilkudziesięciu metrów w akcji sam na sam z golkiperem podwyższył strzałem przy słupku. Ostatnia akcja spotkania to podręcznikowa, wyprowadzona środkiem boiska kontra. Środkiem popędził Kamil Bieniek i przed polem zagrał na prawo do idealnie ustawionego Piotra Grabarczyka, który silnym prostym strzałem ustalił wynik spotkania.

W spotkaniu kontrolnym z Hutnikiem na murawie pojawiło się trzech oficjalnie testowanych zawodników. Oprócz wcześniej sprawdzanych Pawła Bieleckiego i Rafała Janusa na boisku pojawił się także Piotr Grabarczyk. Urodzony w 1986 roku napastnik Ilanki Rzepin to wychowanek Chemika, który w sezonie 2004/05 reprezentował zółtozielone barwy, by później przenieść się do Arkonii Szczecin. Po dwóch sezonach w Lasku Arkońskim zaliczył także dwa sezony w Stali Szczecin oraz jeden w Wybrzeżu Rewalskim Rewal. Ostatnio występował w Ilance Rzepin.

Mariusz Szmit (trener Chemika): Cały czas powtarzam, że mamy zdolną młodzież i młodzi będą dostawać szanse. Dzisiaj młodzi udowodnili, że warto dawać im szanse. Tylko się cieszyć z bogactwa młodzieży. III liga to taka liga w której młodzi sobie poradzą i dobrze się rozwiną. Jeżeli chodzi o Piotra Grabarczyka to mam nadzieję, że dogada się z Zarządem i zostanie w klubie. Jest pożyteczny, bardzie się przyda i to nie jest zwykły chłopak. Jest szybki, silny i na pewno się przyda. Ostatnio na treningu powiedziałem, że nie będą grać nazwiska ale będą grać te osoby, które będą spełniać warunki taktyczne i fizyczne. Mamy dwa tygodnie do ligi i cały czas się zastanawiam kto będzie grał w lidze. Dzisiaj zagraliśmy w obu połowach innym ustawieniem i w lidze będziemy taktykę przystosowywać pod przeciwnika. Teraz pierwszą połowę zagraliśmy z jednym napastnikiem, drugą z dwoma i w lidze może będziemy płynnie to zmieniać. Musimy jeszcze popracować nad szybkością i przygotowaniem motorycznym. Powoli wchodzimy w treningi z piłkami i treningi taktyczne i zaraz zaczniemy się zastanawiać kogo zabrać na obóz do Bornego Sulinowa.

źródło: www.chemik.police.pl