W pierwszej edycji Międzynarodowej Ligi Muay Thai Gryfa Zachodniopomorskiego zobaczyliśmy aż 33 walki. To pierwsza taka impreza w Polsce.
Mała salka bokserska w hali SDS była wypełniona po brzegi, co rzadko się zdarza przy tego typu amatorskich galach. -
Po tej imprezie jestem pełen uznania dla wszystkich organizatorów. To jest ciężka robota, przyznam szczerze, że zdecydowanie łatwiej stanąć na ringu i walczyć - mówi szczecinianin
Marcin Parcheta, najlepszy polski zawodnik boksu tajskiego, który zorganizował Międzynarodową Ligę Muay Thai Gryfa Zachodniopomorskiego. Widzowie obejrzeli zróżnicowane walki. Od młodzieży, która dopiero stawia pierwsze kroki w boksie tajskim, po wagę ciężką. Było też jedno starcie kobiet. Dorota Drużko pokonała Francuzkę Stephenie Weisheimer. Oprócz siedmiu polskich klubów, w tym miejscowego Nak Muay - w imprezie zaprezentowali się również zawodnicy z Francji i Białorusi z klubów Strasburg Thai Boxing i Best Club Grodno. Największe brawa wśród publiczności zebrał szczecinianin Tomasz Iwańczuk. Mimo, że to waga super ciężka imponował szybkością i gibkością. Jednogłośnie na punkty pokonał Piotra Grzegdałę z Poznania.
