Przedstawiciele Pogoni Nowej przyjęli zaproszenie szczecińskiego Gimnazjum nr 18 i w 'reprezentacyjnym' składzie zjawili się w szkole 8 marca. Oczywiście nie tylko po to, by obdarować kwiatami nauczycielki, choć kilkadziesiąt tulipanów mieli przygotowanych… Głównym punktem programu było spotkanie z młodzieżą, która tłumnie wypełniła salę gimnastyczną i w napięciu oczekiwała na przybycie 'Pogoniarzy'. Goście zjawili się niemal w samo południe, a przywitała ich prawdziwa burza oklasków. Po krótkiej prezentacji i oficjalnym powitaniu przez Panią Dyrektor Wiesławę Barabas do głosu doszli uczniowie.
Na początku byli może trochę onieśmieleni, ale z biegiem czasu coraz śmielej zadawali pytania i spontanicznie reagowali na odpowiedzi Dariusza Adamczuka czy Grzegorza Matlaka. Często wywoływany do tablicy był również trener Krzysztof Sobieszczuk i pozostali członkowie ekipy. (Jeden z nich – Bartosz Barandowski - jest absolwentem "Osiemnastki".) Pytano nie tylko o osiągnięcia sportowe, ale również o zainteresowania, wykształcenie, zarobki, plany na przyszłość…
"Konferencja prasowa" trwała ponad godzinę, a później przyszedł czas na wspólne zdjęcia i autografy. To była chyba najprzyjemniejsza część całego spotkania. Na zakończenie przedstawiciele drużyny otrzymali pamiątkowy dyplom i gorące oklaski od nastoletnich kibiców. Kilkudziesięciu z nich jeszcze na szkolnym korytarzu próbowało zdobyć cenny autograf lub zrobić sobie pamiątkowa fotkę. 8 marca w Gimnazjum 18 był prawdziwym świętem. |
|