Sobotnie spotkanie z Kluczevią w Stargadzie zapowiada się bardzo interesująco. Wszyscy przy Arkońskiej mają jednak nadzieję, że powtórzy się historia z przed tygodnia. Wtedy to zespół z Mierzyna przed meczem był bezpośrednim sąsiadem w tabeli natomiast po spotkaniu już nie. Miejmy nadzieję, że podobnej analogi będziemy mogli doszukać się po zawodach w świąteczny weekend i to Arkonia będzie pieła się w górę ligowych klasyfikacji. Sztuka ta będzie o tyle trudna, iż w wielką sobotę na przeciw naszej drużyny stanie wymagający rywal a do tego nasz zespół wystąpi w okrojonym składzie. W spotkaniu z Kluczevią zabraknie pauzujących za kartki
Szczęsnego i Greguły. Również Prokopowicz zmaga się w dalszy ciągu z urazem odniesionym w meczu ze Świtem i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Trener Kozłowski będzie mógł skorzystać z
Sylwesiuka, który doszedł do pełni dyspozycji. Dzięki dość szerokiej i wyrównanej kadrze pojedyncze absencje zawodników nie powodują zbyt dużego osłabienia drużyny. Miejmy nadzieję, iż roszady w składzie dadzą wymierny efekt w postaci punktów przywiezionych ze Stargardu.
