ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / Klasa Okręgowa
piłka nożna / Klasa Okręgowa -
Radovia Radowo Małe rozpada się
O tym, że kilku zawodników Radovii chce odejść z klubu mówiło się od dawna. Jednak działaczom udawało się
w porę zażegnywać kolejne kryzysy i drużyna całkiem nieźle radziła sobie w V lidze, zajmując na koniec rozgrywek w miarę bezpieczne 10 miejsce.

Była wizytówką Radowa Małego. Teraz nastąpił kryzys, który Radovii grozi rozpadem.
Sygnały o rozpadzie drużyny dochodziły do nas już od dawna. Jeszcze przed zakończeniem rozgrywek jesiennych o swoim odejściu z drużyny mówił jej kapitan Tomasz Kmieć. Problem nie leżał jednak w wynikach sportowych, co jest najczęstszą przyczyną kryzysów w zespołach. Co prawda Radovia sporo meczów przegrała, ale zgromadziła 20 punktów zajmując w miarę bezpieczną 10 pozycję w tabeli. Wyprzedza m.in. Piasta Chociwel i Spartę Gryfice. Ostatni rozegrany jesienią mecz, w którym radowianie rozgromili Zorzę Dobrzany 10:1 świadczył o sporym potencjale drużyny i chęci dalszej walki. Co więc się stało, że na dwa miesiące przed rundą wiosenną zespół może opuścić kilku najważniejszych piłkarzy, co może skutkować spadkiem zespołu do okręgówki, a przy takim kryzysie to nie wiadomo, czy i w niej Radovia utrzymała by się po sezonie.


O przejściu kilku podstawowych zawodników Radovii do Sparty Węgorzyno poinformował kilka dni temu prezes węgorzyńskiego klubu Marcin Szostakiewicz. Wymienił braci Tomaszkiewiczów, Marka Drożdżewskiego, Mateusza Ryllinga i Tomasza Kmiecia. Nieoficjalnie mówi się o odejściu z klubu Wojtka Klisia, albo wraz z kolegami do Sparty, albo do Iny Ińsko. Mewa Resko usilnie stara się pozyskać Emila Pilichowskiego. Gdyby te wszystkie doniesienia potwierdziły się, pierwsza drużyna Radovii praktycznie przestaje istnieć.


Mateusz Rylling, wychowanek Radovii, pojawił się na spotkaniu węgorzyńskiej Sparty i potwierdził nam w rozmowie, że chciałby w niej grać. Tomasz Kmieć mówił o tym od dawna. Tu jednak motywy są bardziej złożone, nie tylko piłkarskie.

- Wracam do Sparty, w której zaczynałem jako 19-latek. Później przez 13 lat grałem w Radovii, wywalczyłem z nią wszystkie awanse, ale dalej nie ma sensu się szarpać. Nikt nie docenia tego, co robimy. - mówi rozgoryczony. Żalów nazbierało się sporo. Przede wszystkim razem z ojcem Henrykiem, prezesem klubu, włożyli w niego sporo własnych pieniędzy. Pan Tomasz wymienia choćby używanie przez dwa lata prywatnej kosiarki do koszenia stadionu, mówi o paliwie, które dawali do napędzania wału, pieniądzach, jakie wydawali na działalność klubu, wyjazdy, telefony i tym podobne.

- Włożonej pracy i poświęconego czasu nikt nie policzy. A przecież dla wielu młodych ludzi ten klub to była szansa, by w ogóle zaistnieć. Gdyby nie Radovia, nikt o Radowie nic by nie słyszał. - mówi.


Równie rozgoryczony jest prezes Henryk Kmieć. Chce złożyć rezygnację i wycofać się z klubu, bo uważa, że szkaluje się go różnymi wypowiedziami. Wydaje się, że szalę goryczy przelały słowa nowego przewodniczącego rady gminy Zygmunta Bławzdziewicza, który na sesji zarzucił działaczom, że zamiast szkolić, deprawują młodzież.

- Proponuję nauczycielom, jeżeli mają przygotowanie, by wzięli się do pracy i pokazali co potrafią. Niech wyłożą własne pieniądze i wtedy zobaczymy, czy dadzą radę. Czy oni chociaż wiedzą, ile to wszystko kosztuje? - mówi.

Twierdzi, że nieprawdziwe są także wypowiedzi wójta Józefa Wypijewskiego, jakoby nie mógł spotkać się z prezesem i omówić problemy klubu.

- To kłamstwo. - rzuca zdenerwowany. - Przez dwadzieścia lat nie widziałem go na meczu.


Na placu boju samotnie pozostał trener Henryk Kulik.

- Zastanawiałem się nad odejściem, ale jeżeli tak zrobię, to wszystko się rozpadnie. - mówi nie bez żalu. -
Łatwo jest krytykować, trudniej coś zrobić. - nawiązuje do wypowiedzi przewodniczącego rady. - Przez dwadzieścia lat jeżdżąc na mecze nie wziąłem ani razu delegacji. Ile potu wylaliśmy, by awansować z pierwszego miejsca. Szkoda by było, gdyby to się rozpadło. Gdy w gromadzie dzieciaków widzi się trzech, czterech utalentowanych chłopaków, to warto w nich inwestować. - mówi. Ma też trochę żalu do piłkarzy, którymi przez lata zajmował się, a którzy teraz chcą odejść. Pozostanie kilku seniorów i juniorzy, ale czy w takim składzie dadzą sobie radę na boisku? Czy klub da sobie radę z organizacją? Czarny scenariusz jest zawsze możliwy; jasny niekoniecznie. Ten już będzie zależał od ludzi, którzy będą chcieli podjąć się zarządzania klubem. Czy tacy się znajdą, czy też po następnym sezonie Radovia zniknie z piłkarskich tabel i tym samym wszyscy zapomną, gdzie Radowo Małe leży? Wkrótce się o tym przekonamy.

źródło: Tygodnik Łobeski, (KAR)
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
piłka nożna/Ekstraklasa: 2
 
top komentarze
newsy:
1 » Ryszard Tarasiewicz now »
mecze:
30 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
25 » Wrzos Borne Sulinowo-Po »
19 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
13 » Błonie Barwice-KS Dziko »
12 » Mirstal Mirosławiec-Jed »
11 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
11 » Pogoń Wierzchowo-Błonie »
10 » Zawisza Grzmiąca-Wiarus »
10 » Pogoń Barlinek-Sokół Su »
9 » Pogoń Szczecin-Piast Gl »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
Cyrkiel195...
gości: 8
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151699
• newsów: 78139
• użytkowników: 81111
• komentarzy: 1173648
• zdjęć: 896717
• relacji: 40623
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies