Po niezwykle udanych mistrzostwach Europy na krótkim basenie, na których troje pływaków MKP Szczecin stanęło na podium, ostatnie dwa tygodnie grudnia były dla Katarzyny Baranowskiej, Mateusza Sawrymowicza i Przemysław Stańczyka okresem odpoczynku. Wraz z trenerem Mirosławem Drozdem oraz grupą koleżanek i kolegów z klubu udali się we włoskie Alpy. W znanym kurorcie Livignio, mimo wyjątkowo ciepłej zimy w całej Europie, śniegu nie brakowało. Pływacy po wyczerpującym sezonie mogli zatem relaksować się na alpejskich stokach i jak zapewnia trener Mirosław Drozd radzili sobie nie gorzej niż w basenie.
- Cała trójka jeździ na snowbordzie. Mateusz i Przemek radzą są na desce doskonale. Pewnie czują się zarówno na stromych i twardych stokach jak i kopnym śniegu. Kasia jeździ dużo ostrożniej, ale jak ją znam to już niedługo dorówna kolegom - relacjonuje trener Drozd. Szkoleniowiec osobiście preferuje dwie deski pod nogami i w Livignio doskonalił swoje narciarskie umiejętności.
Święta szczecińscy pływacy spędzili w rodzinnym gronie, ale już jutro rozpoczynają kolejny etap przygotować do mistrzostw świata. Wyjeżdżają na reprezentacyjne zgrupowanie do Szczyrku. Jeśli tylko pozwoli pogoda i spadnie trochę śniegu prawdopodobnie będą mili jeszcze okazję oddać się swojej snowboardowej pasji, ale główny nacisk podczas obozu położony będzie na zajęcia ogólnorozwojowe. W planach są zajęcia na siłowni, w hali i w terenie. Na basenie zawodnicy trenować będą tylko raz dziennie. W Szczyrku kadra spędzi także tegorocznego sylwestra.
Ostry trening pływacki rozpocznie się w połowie stycznia. Wówczas to reprezentacja wyjeżdża na trzy tygodnie na Florydę. Na południu USA na polską kadrę czeka nie tylko ciepły kilmat, ale także nowoczesny ośrodek treningowy. - W ostatnich latach kadra jeździła zimą na zgrupowania do RPA. Także w tym roku planowaliśmy udać się do sprawdzonego już ośrodka w Afryce, ale w tym terminie nie było wolnych miejsc. Dzięki pomocy byłego reprezentanta Polski Mariusza Podkościelnego, przebywającego aktualnie w USA, udało się awaryjnie zorganizować zgrupowanie na Florydzie - mówi trener MKP i kadry narodowej Mirosław Drozd.
źródło: Kurier Szczeciński, (woj)
|
|