W niedzielne popołudnie Portowcy podejmą kolejną próbę zdobycia Wrocławia. Na wygraną w stolicy Dolnego Śląska szczecinianie czekają już ponad 19 lat. Do meczu ze Śląskiem Duma Pomorza przystąpi jako wicelider tabeli. Portowcy nie zmienią swojej pozycji po tej kolejce, ale w przypadku wygranej ich strata do Legii Warszawa będzie wyniosła wciąż tylko oczko. Szczecinianie muszą uważać także na Raków, który po drugiej wygranej z rzędu traci na ten moment do Pogoni punkt.

Pogoń Szczecin przedłużyła o rok umowę z 18-letnim skrzydłowym Mariuszem Fornalczykiem. Obecnie obowiązujący kontrakt jest ważny do końca czerwca 2024 roku.

Wychowanek Polonii Bytom związał się z Dumą Pomorza w czerwcu 2020 roku. Wówczas podpisał z klubem trzyletnią umowę. Fornalczyk urodził się 15 stycznia 2003 roku. W ostatnim meczu sezonu 2017/2018 zadebiutował w seniorskim zespole Polonii, a w kolejnych miesiącach został włączony na stałe do I zespołu, który wówczas wywalczył awans z IV do III ligi. Jest też reprezentantem Polski w swojej kategorii wiekowej. W granatowo-bordowych barwach zagrał dotychczas trzy razy w PKO Ekstraklasie (38 minut), dwa razy w Pucharze Polski (37 minut) i sześć razy w trzecioligowych rezerwach (410 minut, 2 gole).

Porażką zakończyła się wyprawa Pogoni Szczecin do Krakowa. Szczecinianie ulegli na wyjeździe Białej Gwieździe 2:1 i mogą stracić prowadzenie w lidze. Mimo przegranej, Portowcy poprawili w piątek swoją historię. Dante Stipica został nowym rekordzistą jeśli chodzi o występy bramkarzy Pogoni Szczecin w Ekstraklasie i minuty bez wpuszczonego gola (525 minut). Pobił on osiągnięcie Bogusława Białka (495 minut). Defensywa Dumy Pomorza także pobiła swój ekstraklasowy wynik - 519 minut bez straty gola. Nowy rekord od wczoraj to 525 minut.

Następnym przystankiem na drodze szczecinian będzie Kraków. W piątkowy wieczór Duma Pomorza zmierzy się z Białą Gwiazdą. Portowcy jadą do stolicy Małopolski jako faworyt. Wiślacy od początku roku grają w kratkę i zajmują dopiero trzynaste miejsce w tabeli. Podopieczni Kosty Runjaicia będą chcieli zrehabilitować się za swój ostatni występ na stadionie Wisły. 13 grudnia 2019 roku zaliczyli sporą wpadkę kiedy to jako ówczesny lider rozgrywek przegrali z ostatnią w tabeli Białą Gwiazdą.

Rafał Kurzawa wybrał ofertę Pogoni Szczecin i od środy rozpocznie rywalizację o miejsce w składzie Dumy Pomorza. 28-latek tuż po podpisaniu umowy odbył pierwszą rozmowę z oficjalnym serwisem klubowym.

Dzisiaj pojawiłeś się w Szczecinie i związałeś długim kontraktem z naszym klubem. Co o tym zadecydowało?
- Duża determinacja władz Pogoni. Klub naprawdę mnie chciał i się o mnie starał. Przedstawiono mi plan, który określa o co Pogoń ma walczyć w tym sezonie i w kolejnych latach. To było najważniejsze.

Rafał Kurzawa związał się 3-letnim kontraktem z Pogonią Szczecin z opcją przedłużenia o rok.

Uczestnik Mistrzostw Świata w Rosji trafia do naszego klubu jako wolny zawodnik. Nowy pomocnik Dumy Pomorza urodził się 29 stycznia 1993 roku w Wieruszowie koło Kępna. Mierzy 182 centymetry. Jest wychowankiem Marcinków Kępno, a w seniorskiej karierze grał dla Energetyka ROW Rybnik, Górnika Zabrze, Amiens SC (Francja), FC Midtjylland i Esbjerg fB (Dania).

Drugie miejsce w klasyfikacji Pro Junior System zajmuje po siedemnastu kolejkach ligowych Pogoń Szczecin.

Zawodnikiem młodzieżowym jest piłkarz posiadający obywatelstwo polskie, który urodził się w 1999 roku lub młodszy. W przypadku Dumy Pomorza w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy zagrało już siedmiu takich graczy, a zapunktowało czterech. Dlaczego? Zawodnik musi rozegrać co najmniej 270 minut oraz pięć meczów w rozgrywkach ligowych, aby spędzony przez niego czas na boisku został uwzględniony w punktacji końcowej.

Kamil Grosicki blisko powrotu do PKO Ekstraklasy. Najgłośniej mówiło się o Legii Warszawa. Tymczasem na dziś piłkarz jest najbliżej powrotu do swojego rodzinnego miasta i gry w Pogoni Szczecin. Wszystko powinno wyjaśnić się w tym tygodniu.

Grosicki nie ma szans na grę w WBA. Do wygaśnięcia jego umowy w Anglii pozostały cztery miesiące. Polak mógłby poczekać do czerwca i wtedy poszukać sobie nowego klubu. Na The Hawthorns zgarnia potężną tygodniówkę (40 tysięcy funtów), ale jednocześnie musiałby się pogodzić z faktem, że nie pojedzie na mistrzostwa Europy.