Nie tak to miało wygląda. Sandra Spa Pogoń w przedostatniej kolejce rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn grała o być albo nie być w tych rozgrywkach. Wszystko utrudniło nieoczekiwane zwycięstwo Zagłębia Lubin dzień wcześniej w Kwidzynie przeciwko tamtejszemu MMTS-owi. Portowcy przegrali bardzo wyraźnie, ale to efekt tego, że z każdą akcją gości uchodziła z nich wszelka nadzieja na odwrócenie losów rywalizacji. Po 11 latach Pogoń znowu zagra w I lidze (obecnie nazywanej jako Liga Centralna). O wydarzeniu z niedzieli 7 maja 2023 roku przeczytasz poniżej.
Terminarz rozgrywek PGNiG Superligi Mężczyzn w rundzie rewanżowej przemawia na korzyść Sandra Spa Pogoni. Szczecinianie wszystkich 'mocnych' będą mieć na wyjazdach, a zespoły w swoim zasięgu w większości będą podejmować na własnym terenie. Aby plan wszedł w życie, Portowcy musieli wykonać pierwszy krok, czyli zdobyć punkty z beniaminkiem, Arged KPR Ostrovią. Tak też się stało, ale emocji mieliśmy co niemiara. Więcej w relacji poniżej.
Dobry wieczór Gryfino, mamy piątek 8 lipca 2022 r. - ta data raczej na pewno zapiszę się w naszej historii klubu, a dlaczego? W dniu dzisiejszym odbyło się w Szczecinie, hotel NOVOTEL - Zwyczajne Walne Zebranie Sprawozdawczo - Wyborcze Delegatów klubów z całego województwa zachodniopomorskiego. Delegaci wybierali Prezesa Związku oraz cały Zarząd Zachodniopomorskiego Związku Piłki Ręcznej na najbliższe cztery lata, w obecności Prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce Pana Henryka Szepańskiego - który jest szefem wszystkich szefów w całej Polsce. Delegaci jednogłośnie wybrali na Prezesa Zach.-Pom. Związku Piłki Ręcznej — Pana Jakuba Tarczykowskiego, który swoją pracę wykonuje rewelacyjnie i któremu serdecznie GRATULUJEMY kolejnej kadencji.
Drużyna Azotów-Puławy wykonała kolejny krok w marszu po obronę brązowego medalu sprzed roku i pokonała Sandra SPA Pogoń Szczecin 30:19 . MVP spotkania wybrany został Mateusz Zembrzycki, który mecz zakończył z 50% skutecznością obron w bramce.
Wynik spotkania otworzył zespół gospodarzy, którzy po udanej interwencji Mateusza Zembrzyckiego zdobyli pierwszą bramkę za sprawą Łukasza Rogulskiego wykorzystując błąd Pogoni rozgrywając dynamiczną kontrę. Pierwsze minuty meczu przypominały partię szachów w której oba zespoły liczyły na popełnianie błędów przez przeciwników na co zbytnio nie pozwalali bramkarze zarówno Azotów-Puławy jak i Sandra SPA Pogoni Szczecin.
Sandra SPA Pogoń mimo nie najgorszej postawy nie sprawiła sensacji tak, jak w ubiegłym roku i tym razem przegrała z Orlenem Wisłą Płock 27 - 38.
Kluczem do sukcesu była postawa płocczan między 22., a 40. minutą, kiedy wypracowali sobie solidną przewagę. Szczecinianie do meczu z Nafciarzami przystępowali podbudowani wygraną w Piotrkowie, natomiast goście znajdowali się w trakcie dwumeczu o awans do ćwierćfinału Ligi Europejskiej z TBV Lemgo. Początek spotkania w wykonaniu miejscowych był bojaźliwy.
Kibice Sandra Spa Pogoni Szczecin w końcu mogą się ucieszyć. Wszystko za sprawą widowiska w Gdańsku przeciwko Torus Wybrzeżu. Ten mecz na Pomorzu miał kilku bohaterów, jednym z nim był na pewno bramkarz Portowców, Luka Arsenić. Od kilku spotkań pokazuje, że można na niego liczyć, ale to, co zrobił przeciwko ekipie Mariusza Jurkiewicza przejdzie do historii. Więcej w materiale poniżej.
Udane zawody rozegrali szczypiorniści Sandra Spa Pogoni Szczecin. Portowcy udali się do Głogowa na mecz z Chrobrym, czyli zespołem, który w sezonie 2021/2022 także dość mocno zawodzi (ma najgorszy bilans pod względem liczby straconych bramek). Pojawiła się zatem szansa, aby ponownie wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli. Aby tak jest jednak stało, ekipa z Grodu Gryfa musiała wygrać za komplet punktów. Emocje mieliśmy do końca meczu. Co słabsi i starsi kibice mogli nabawić się zawału serca. Więcej o meczu w materiale poniżej.
Kapitalne zawody stworzyli szczypiorniści Sandra SPA Pogoni i Energi MKS Kalisz, o końcowym rozstrzygnięciu zadecydowały rzuty karne w których lepsi okazali się przyjezdni. Więcej niż o samym zwycięstwie Energi MKS Kalisz, którzy byli wspierani przez liczne grono kibiców mówi się o ostatniej akcji w której kluczową dla losów spotkania decyzję podjęli sędziowie.
Szczecinianie z dużym niedosytem przystępowali do meczu po porażce z Górnikiem Zabrze, lepsze momenty w sezonie mieli także kaliszanie, którzy musieli sobie radzić bez kontuzjowanych Mateusza Góralskiego i Macieja Pilitowskiego. Do grona kontuzjowanych w Szczecinie dołączył Matija Starcevic, który nabawił się urazu dłoni podczas meczu w Zabrzu. |
|