Sprawiedliwy podział punktów - tak należy podsumować sobotni pojedynek przy Arkońskiej. Od początku spotkania oba zespoły dobrze spisywały się w grze defensywnej, natomiast im bliżej bramki przeciwnika tym zespoły radziły sobie coraz gorzej. W całym spotkaniu poza nielicznymi stałymi fragmentami oba zespoły miały po trzy dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Ze strony Arkonii w 35 minucie szybka akcja Pautera z Prokopowiczem kończy się dobrym strzałem Jurszo i jeszcze lepszą interwencją bramkarza gości. Po przerwie natomiast w idealnej sytuacji Firek źle uderzył głową i nie trafił do celu z 7 metrów. Trzecią sytuację miał Prokopowicz, który po dośrodkowaniu Kaczmarka strzałem z półobrotu zmusił bramkarza Kłosa do dużego wysiłku ale i tym razem bramkarz przyjezdnych spisał się bez zarzutu.

Wynikiem 0:1 dla gości zakończył się dzisiejszy mecz beniaminków V ligi sezonu 2010/11. Na własnym boisku zespół Błoni Barwice podejmował zespół prowadzony przez Jana Kępa, Olimp Złocieniec.
Tylko jedną bramką goście zapewnili sobie komplet punktów i z uśmiechem na twarzy mogli wracać do Złocieńca. Niestety tak dobrze nie można powiedzieć o Barwickich piłkarzy. Choć może sama gra przez Błonie taka słaba nie była, ale bardzo mało stworzonych sytuacji podbramkowych nie pozwoliły na zdobycie bramki. Najlepszą okazję na pokonanie bramkarza Olimpu miał Robert Felisiak, który w drugiej połowie nie strzelił rzutu karnego. Na pewno miejscowi zagrali słabiej niż w ostatnim meczu na własnym boisku ze Sławą Sławno. Brak Łukasz Rakowskiego jest odczuwalny w zespole, bo nie ma zawodnika w ataku, który mógłby poderwać drużynę do walki. Szkoda kolejnych straconych punktów, bo dzisiaj Olimp był jak najbardziej do ogrania. Teraz trzeba szukać punktów w dwóch ostatnich meczach. Łatwo może nie być, bo za tydzień czeka Błoni trudny mecz z Wielimiem Szczecinek a za dwa tygodnie w ostatniej kolejce z Victorią Sianów.

W 13. kolejce spotkań o mistrzostwo V ligi drużyna Świtu gościć będzie w Lipianach.
Pojedynek z miejscową Stalą nie będzie należał do łatwych, o czym goście przekonali się w minionych sezonach. Drużyna z Lipian wyjątkowo nie leży ekipie ze Skolwina. W minionym sezonie w roli gospodarza lepsza była Stal (wygrywając 2:1), a w Skolwinie padł remis 2:2. Warto nadmienić, że w zespole Świtu występuje najlepszy strzelec Stali w minionym sezonie Dariusz Skuratowski, który miejmy nadzieję rozegra dobre zawody przeciwko swoim byłym kolegom. W zespole Mariusza Pikuły nie zagra powracający do zdrowia po kontuzji Rafał Zieliński. Poza tym wszyscy zawodnicy są gotowi do gry i miejmy nadzieję przywiozą z Lipian zdobycz punktową. Warto dodać, że w Stali występuje były zawodnik Świtu Sławomir Czekała, któremu składamy serdeczne pozdrowienia.

W najbliższą sobotę w Barwicach dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku. Naprzeciwko sobie zagrają dwa beniaminki V ligi sezonu 2010/11. Dwa zespoły które w tamtym roku z tej samej Okręgówki awansowały klasę wyżej. Na własnym boisku Błonie Barwice podejmą dość mocną drużynę w tym sezonie, ekipę Olimpa Złocieniec. Mecz zapowiada się bardzo emocjonująco.

Po ostatnich bardzo dobrych wynikach, remisie z Wiekowianką i pokonaniem lidera faworytem meczu wydaję się być bardziej drużyna gospodarzy. W przypadku wygranej Błoni w sobotnim meczu, piłkarze z Barwic będą mieli na koncie 15 punktów i na kilka kolejek jest szansa na odskoczenie z dołu tabeli. Barwiccy zawodnicy mają poważny powód, aby zrewanżować się zawodnikom ze Złocieńca. W poprzednim sezonie w rundzie wiosennej w Okręgówce Olimp w Barwicach rozgromił naszą drużynę aż 0-4. Wynik był bardzo zaskakujący i jednocześnie najsłabszym meczem w całym sezonie. W dodatku trenerem Olimpu jest bardzo znany z prowadzenia kilkakrotnie Błoni, znany w regionie Jan Kępa.

Przed nami XIII kolejka V ligi szczecińskiej. Zapraszamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się także również jako newsy.

Przypominamy o konkursie MN Sport Typer. Typuj i zwyciężaj!
Sponsorem konkursu jest salon piłkarski MN Sport mieszczący się w Szczecinie przy ul. Piłsudskiego 19, w którego ofercie znajduje się szeroka gama sprzętu do piłki nożnej i innych dyscyplin dla dorosłych i dla dzieci.

V liga szczecińska 2010/2011

Przed nami XIII kolejka V ligi koszalińskiej. Zapraszamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się także również jako newsy.

Przypominamy o konkursie MN Sport Typer. Typuj i zwyciężaj!
Sponsorem konkursu jest salon piłkarski MN Sport mieszczący się w Szczecinie przy ul. Piłsudskiego 19, w którego ofercie znajduje się szeroka gama sprzętu do piłki nożnej i innych dyscyplin dla dorosłych i dla dzieci.

V liga koszalińska 2010/2011

Czy tym razem piłkarzom Sławy uda się utrzymać fotel lidera na dłużej niż jedną kolejkę ligową? To pytanie zadaje sobie nie jedna osoba. Po tym jak na teoretycznie słabszym terenie niż Dygowo zawodnicy Sławy Sławno potrafili stracić lidera, możemy mieć wątpliwości co do utrzymania tej pozycji.
Zespół Rasela Dygowo nadal liczy się w walce o awans do IV ligi, co można wnioskować po miejscu, które zajmują w tabeli i po tym ile dotychczas udało im się zgromadzić punktów. W ostatniej kolejce zespół Rasela musiał uznać wyższość zawodników Głazu Tychowo, któremu uległ w meczu wyjazdowym 3:1. Sława w ostatniej kolejce wygrała, ale po dramaturgi w ostatnich minutach spotkania. Kiedy przy wyniku 7:1 w meczu z Pomorzaninem Sławoborze na własnym boisku w 10 minut wynik zmienił nam się niesamowicie, bo było już 7:5 i niemal pewne zwycięstwo mogło się oddalić od Sławian, gdyby mecz potrwał jeszcze jakieś 10 minut.

W dniu wczorajszym (25.10) w Płotach pogrążona w żałobie rodzina, lokalni politycy oraz koledzy pożegnali kolegę z boiska... Janusza Polubca byłego zawodnika gryfickiej Sparty, który zmarł 22.10. na zawał serca. Śp. Janusz był wieloletnim trenerem Polonii Płoty, o ostatnio mimo nie ciekawej sytuacji podjął się roli ratowania gryfickiego klubu.

- Janusz był wspaniałym zawodnikiem, ale i doskonałym, wesołym kolegą. Dla niego nie było rzeczy nie możliwych, aby nieść pomoc innemu człowiekowi - tak wspomina go Mirosław Grycmacher, wiceprezes Pogoni'04 Szczecin, wychowanek gryfickiej Sparty.