Piętnastoosobowa delegacja szczecińskiej Pogoni odwiedziła Zakład Karny w Stargardzie Szczecińskim. Odbyło się tam spotkanie z kilkudziesięcioosobową grupą osadzonych. Zainicjował je, a później współorganizował przebywający "za murami" Marek Pawlak, niegdyś prezes Stowarzyszenia Kibiców, a później wiceprezes Pogoni. On również podjął się roli prowadzącego – rozpoczął od oficjalnego powitania i podziękowań dla przedstawicieli klubu, a później krótko przedstawił historię Dumy Pomorza. Najbardziej oczekiwana i najciekawsza była druga część spotkania, gdy osadzeni zadawali pytania wiceprezesowi, trenerowi i piłkarzom.
Dotyczyły one niedawnej przeszłości (Antoni Ptak), obecnej sytuacji klubu, ligowych wyników, szans na szybki awans, ewentualnych transferów czy wreszcie budowy stadionu. Najczęściej odpowiadali Dariusz Adamczuk i Marcin Kaczmarek, głos zabrał również kierownik Ryszard Mizak, a także starsi piłkarze – Radek Biliński, Grzegorz Matlak, Marek Walburg i Tomasz Parzy. Im dłużej trwała "rozmowa", tym swobodniejsze padały pytania i coraz częściej były powody do śmiechu. Na moment można było zapomnieć o kratach w oknach i więziennym rygorze…
Przedstawiciele klubu rozdawali upominki – plakaty, proporczyki, książki a nawet oryginalne koszulki. Kibice w więziennych drelichach podziękowali gromkimi oklaskami i … życzeniami powrotu do ekstraklasy. - Do zobaczenia na stadionie… za jakiś czas – można było usłyszeć na zakończenie. Oprócz wspomnianych zawodników w spotkaniu wzięli udział: Tomasz Judkowiak, Filip Kosakowski, Marcin Dymek, Adam Celeban, Arkadiusz Jarymowicz, Łukasz Cebulski. |
|