W 𝘀𝗼𝗯𝗼𝘁𝗲̨ 𝟭 𝗰𝘇𝗲𝗿𝘄𝗰𝗮 Świtowców czeka ostatni wyjazdowy mecz ligowy w tym sezonie, w którym o 𝗴𝗼𝗱𝘇𝗶𝗻𝗶𝗲 𝟭𝟳.𝟬𝟬 zmierzą się w 𝗪𝗼𝗹𝗻𝗶𝗲 𝘇 𝘁𝗮𝗺𝘁𝗲𝗷𝘀𝘇𝗮̨ 𝗩𝗶𝗻𝗲𝘁𝗮̨.
Popularni 𝑊𝑖𝑘𝑖𝑛𝑔𝑜𝑤𝑖𝑒 to rewelacja rundy jesiennej, która przez długi czas plasowała się w ścisłej czołówce rozgrywek. Wiosną w trakcie sezonu odszedł z Wolina trener Przemysław Cecherz, który powrócił w rodzinne strony, a dwie kolejki później z klubem rozstał się jego asystent Maciej Wyganowski, dobrze znany kibicom przy Stołczyńskiej 100. Vineta choć notuje kiepskie wyniki na wyjazdach, to na swoim boisku nadal jest bardzo groźna o czym dobitnie przekonała się Elana Toruń (1:0), czy nie tak dawno bydgoski Zawisza (1:1). Wolin i Skolwin już zawsze będzie łączyła osoba Adama Nagórskiego, który jednak obecnie zmaga się z kontuzją i jego występ w sobotnim spotkaniu jest raczej wykluczony. Zdrowia Adam! Podopieczni trenera Piotra Klepczarka mają już zapewnione mistrzostwo i awans do upragnionej 2 ligi, jednak jak zapowiedział trener, Świtowcy zamierzają w każdym meczu do końca rozgrywek grać o pełną pulę dla swoich kibiców, którzy w strugach rzęsistego deszczu pod gołym niebem dopingowali ekipę z północnego Szczecina w ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Polski ZZPN z Błękitnymi Stargard. Wiosną w Skolwinie górą był Świt, który pewnie pokonał Vinetę 4:0 po bramkach Rafała Remisza, Dominika Siwińskiego, Adama Ładziaka i Patryka Paczuk, który oznajmił wtedy światu że wraz ze swoją partnerką spodziewają się córki, która ostatnio pojawiła się we własnej osobie na trybunach przy Stołczyńskiej. O powtórkę tego wyniku będzie bardzo ciężko, ale każdy rezultat w którym Świt będzie lepszy choć o jedną bramkę od Vinety przyjmiemy z wielkim zadowoleniem. Kolejne derby Pomorza Zachodniego to również gratka dla kibiców, gdyż w nowym sezonie ekipę z północnego Szczecina czekają znacznie dalsze wyjazdy po całym kraju, gdzie w stawce nie będzie już zespołu z naszego województwa. Zatem wszystkich sympatyków serdecznie zapraszamy do Wolina, gdzie można szybko dojechać samochodem czy pociągiem, a po meczu skorzystać z uroków wybrzeża Bałtyku!
źródło: własne
|
|