Mieszko Mieszkowice grając u siebie jest w stanie zagrać naprawdę dobre mecze i to nawet z najlepszymi w ligowej tabeli. Na potwierdzenie tych słów warto przypomnieć remis z KP II Police, który zajmował wtedy pierwsze miejsce, jak i teraz z Hutnikiem, który prowadzi w lidze. Mecz był bardzo żywym widowiskiem. Wiele sytuacji podbramkowych i pełna koncentracji gra z obydwu stron mogła się podobać kibicom, którzy pojawili się na stadionie w Mieszkowicach. Hutnik przyjechał, jak to przystało na lidera rozgrywek, po trzy punkty, Mieszko natomiast chciało sprawić niespodziankę.
Początek spotkania to składne akcje Hutnika i kontry Mieszka. Najwięcej zamieszania pod bramką Mieszka robił Gunia z Hutnika, jednak nie zdobył w tym meczu gola mimo dobrej gry. W pierwszej połowie warto odnotować strzał Powłoki z rzutu wolnego, który obronił piękną paradą bramkarz Hutnika Korotyszewski. Akcje Hutnika w pierwszej połowie były jednak brakowało przysłowiowej "kropki nad i", a w najważniejszych momentach zabrakło zimnej krwi. W jednej z akcji zawodnik Hutnika wykorzystał zawahanie stopera i prawego obrońcy Mieszka, minął nawet bramkarza Mieszka, ale nie trafił w bramkę. Remisem kończy się pierwsza połowa.
W drugiej części meczu Hutnik zaczął się spieszyć, chcąc wygrać to spotkanie, jednak Mieszko trzymało piłkę z dala od pola karnego. W drugiej części drugiej połowy o dziwo to Mieszko zaczęło śmiało atakować, upatrując szansy na zwycięstwo. W końcówce po trzech z rzędu rzutach rożnych dla Mieszka, najpierw Chojnacki głową posyła piłkę nad porzeczką, a po drugim rzucie rożnym Linkiewicz także głową chciał zaskoczyć bardzo dobrze broniącego bramkarza Hutnika jednak się nie udało. Podsumowując mecz, można śmiało powiedzieć, że mimo braku goli, mógł się podobać. Widać było walkę z obydwu stron. Mieszko notuje kolejny już remis w tej rundzie. Hutnik pozostał nadal liderem jednak jego przewaga nieco się zmniejszyła. Warto dodać, że Mieszko zagrało w nowozakupionych strojach piłkarskich, których fundatorem jest firma Drewex z Mieszkowic. Kolejny mecz Mieszko zagra już w sobotę, w Lipinanach ze Stalą i będzie to mecz nie o 3, ale o 6 punktów bowiem Stal i Mieszko sąsiadują w tabeli mając na koncie tyle samo punktów.
źródło: własne/kazik
|
|