Dwa tygodnie trwała rozłąka Portowców od zmagań w PKO Ekstraklasie. Szczecinianie wracają do rywalizacji, a ich przeciwnikiem będzie Zagłębie Lubin. Miedziowi źle wspominają swoje ostatnie dwie wizyty w Szczecinie. W obu przypadkach przegrywali w końcowych minutach po kapitalnych golach Michała Kucharczyka (grudzień 2020 - 1:0) i Vahana Bichakhchyana (luty 2022 - 2:1). Kibice Pogoni liczą na podtrzymanie korzystnej serii, a także zaangażowania na takim poziomie jak w ostatnim spotkaniu z Nafciarzami. Początek sobotniego meczu o godzinie 17:30.
Lubinianie rozegrali jak na razie komplet ligowych meczów. Ich dorobek jest wyrównany, co pokazuje brak stabilizacji formy dwa zwycięstwa, dwa remisy oraz dwie porażki, bramki - 3:4. Warto odnotować, że obie wygrane to wyjazdowe spotkania. Zagłębie poradziło sobie w delegacji z Miedzią Legnica i Piastem Gliwice, gdzie wygrało po 1:0. W żadnym spotkaniu Miedziowych w tym sezonie nie padło więcej jak dwa gole. Z jednej strony zespół ma duże problemy ze skutecznością (średnia 0,5 gola na mecz), jednak z drugiej sam traci bardzo mało bramek (najlepsza obrona w całej lidze obok Cracovii).
Jesteśmy bardzo ciekawi postawy Portowców po przymuszonej przerwie od gry. Tuż przed nią zespół rozegrał prawdopodobnie najlepszy mecz w tym sezonie, ale tylko zremisował z Wisłą Płock. Czy zwyżka formy była chwilowa, czy szczecinianie będą w stanie powtórzyć ją w najbliższych kolejkach? Kibice oczekują, że przerwa została należycie spożytkowana. Do poprawy była skuteczność pod bramką rywala, a także gra w obronie. Szczególnie rozczarowująca jest postawa defensywy. Jej wiodące filary z poprzednich sezonów (choćby Dante Stipica) są ostatnio zbyt elektryczne i pod formą, do której nas przyzwyczaiły. Kadra zespołu nie uległa zmianie, co znów spotkało się z krytyką polityki transferowej Pogoni. Obaj trenerzy będą mogli skorzystać niemal ze wszystkich swoich podopiecznych. W szczecińskiej drużynie wciąż niezdolny do gry jest Alexander Gorgon, a ostatnio do listy kontuzjowanych dołączył Michał Kucharczyk. Po urazie wraca Rafał Kurzawa. 7-krotny reprezentant Polski ma wystąpić w meczu rezerw. Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ Luki Zahovicia. Biorąc pod uwagę historię naszych spotkań z Zagłębiem, to oba zespoły wygrały ze sobą podobną liczbę meczów. Przede wszystkim chcę się jednak koncentrować na naszej grze, a nie na nich. Mecz z Wisłą Płock był olbrzymim krokiem do przodu. Byliśmy w stanie zagrać dobrze przez pełne 90 minut. Naszym celem jest podobne podejście również jutro. Chcemy go dobrze rozpocząć i skończyć na równie wysokim poziomie, jak w meczu z Wisłą Płock. Potrafimy ciężko pracować jako zespół i utrzymywać wysoki poziom przez cały mecz. W kwestii tego, jak przygotowany jest zespół, czuję się pewnie. Zagłębie ma świetną organizację klubu, zawodników o wysokiej jakości i na pewno będzie to ciekawy mecz. Szanujemy ten zespół, ale powtórzę - koncentrujemy się na sobie - mówił przed spotkaniem opiekun Pogoni.
źródło: własne
|
|