Nie udał się sianowskiej Victorii SP 2 wyjazd na ostatni mecz ligowy do Gdańska. Ich przeciwnikiem była plasująca się w czołówce tabeli Lechia Gdańsk. Sianowianki przegrały wysoko 7:1. Pierwszą bramkę straciły już po kilkunastu sekundach meczu a szczęśliwą strzelczynią była najlepsza na boisku, jak się później okazało Weronika Szmatuła. Ta bramka ustawiła mecz. Sianowianki próbowały zaatakować, odkryły się i straciły następne dwie bramki w 5 i 14 minucie. Strzelczynią była ponownie Weronika Szmatuła, która w ciągu 14 minut strzeliła klasycznego hattricka. Po stracie trzeciej bramki sianowianki dokonały korekty w ustawieniu zawodniczek i mecz trochę się wyrównał a nawet piłkarki Victorii SP 2 strzeliły w 40 minucie kontaktowego gola na 1:3a strzelczynią była Oliwia Olszak. Kiedy wydawało się, że sianowianki mogą powalczyć o lepszy wynik, straciły czwartą bramkę w 45 minucie po strzale Heleny Szprada. Tak więc na przerwę sianowianki zeszły przegrywając 4:1.

Po przerwie sianowianki chciały powalczyć o korzystniejszy wynik, ale niestety w 52 minucie Oliwia Olszak sfaulowała na polu karnym Weronikę Szmatułę i Weronika sama wymierzyła sprawiedliwość strzelając piątą a swoją a czwartą bramkę dla Lechii z rzutu karnego. Piłkarki Victorii SP 2 próbowały jeszcze walczyć ale tego dnia nie były zbyt dobrze dysponowane i w 68 minucie po strzale Joanny Baj oraz w 74 minucie po golu Eweliny Kula straciły szóstą i siódmą bramkę. Jeszcze w tej samej połowie Victoria SP 2 mogła stracić 2 bramki ale zapobiegła temu, pomimo puszczenia siedmiu bramek dobrze dysponowana Oktawia Kaszewska.

Skład Victorii SP 2 Sianów: Oktawia Kaszewska, Dagmara Petrus, Oliwia Olszak, Karolina Kawałek, Oliwia Żywanowska, Kludia Majerczak, Monika Garbicz, Katarzyna Rawłuszewicz, Daria Zbrzeźniak, Marta Fil, Agata Czaban ( Iwona Grub-Malinowska).

Trener Victorii SP 2 Sianów po meczu powiedział, że zbyt odważnie podeszliśmy do tego spotkania. Chcieliśmy go wygrać i zagraliśmy tylko trójką w obronie z dwoma wahadłowymi. I to się zemściło. Szybko straciliśmy 3 bramki i można powiedzieć, że było po meczu. Szczerze mówiąc nie było podstaw do takiego grania, bo większość dziewczyn w czerwcu niezbyt solidnie trenowała ( ze względu na pracę), ale do odważnych świat należy. Mieliśmy zapewnioną już szóstą lokatę w tabeli i zaryzykowaliśmy. Niestety nie opłaciło się. Zabrakło nam kondycji , nie sprzyjała wysoka temperatura i sztuczne boisko. No cóż musimy to jakoś przeżyć. Mamy fajne dziewczyny, którym pomimo porażki trzeba podziękować. Pozytywne jest to też, że żadnego meczu nie oddaliśmy walkowerem a graliśmy i realizowaliśmy zadanie
publiczne współfinansowane przez Gminę Sianów.

źródło: Victoria SP2 Sianów