ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
me
piłka nożna / III liga
piłka nożna / III liga -
Awans rezerw do grupy mistrzowskiej
autor: Artusz Szefer Aszef Wisienkę na torcie postawili w sobotę zawodnicy drugiego zespołu Pogoni Szczecin! W ostatnim meczu rundy zasadniczej Portowcy pokonali w derbowym starciu Kotwicę Kołobrzeg i awansowali do grupy mistrzowskiej III ligi. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Przed sezonem postawiliśmy sobie ambitny cel i dzisiaj go zrealizowaliśmy. Nie oznacza to jednak, że udajemy się na wakacje - przed nami czternaście wymagających spotkań, w których zawsze będziemy walczyć o zwycięstwo - mówił trener Paweł Ozga.

Granatowo-bordowi w najlepszej ósemce III ligi mogli znaleźć się już przed tygodniem. Korzystne rozstrzygnięcia w meczach bezpośrednich rywali sprawiły bowiem, że Portowcom do awansu wystarczyło zwycięstwo nad KP Starogard Gdański. Z Pomorza podopieczni trenera Pawła Ozgi wrócili jednak bez punktów, co postawiło ich w trudnej sytuacji. By myśleć o awansie, musieli bowiem w ostatnim meczu zainkasować komplet punktów w starciu z Kotwicą. - Przed tygodniem to ciśnienie było może trochę zbyt duże. Przez ostatnie dni koncentrowaliśmy się natomiast wyłącznie na tym, jak mamy grać, żeby odnieść zwycięstwo. Odwaga w grze, pojedynki jeden na jeden, brak paniki w trudnych sytuacjach - takie były nasze założenia. I ten plan zrealizowaliśmy - opowiadał trener Pogoni.
Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek arbitra, sztab szkoleniowy musiał jednak poradzić sobie z kilkoma problemami kadrowymi. Ze względu na nadmiar żółtych kartek na boisku nie mógł pojawić się Bartosz Krzysztofek. Poza kadrą znalazł się również Mateusz Łęgowski, który od tygodnia przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski U21, a także Michał Kwiecień, który dzień przed treningiem nabawił się drobnego urazu. W efekcie na bokach obrony pojawili się Filip Balcewicz oraz wracający do kadry po kontuzji Fabian Pach. - Jestem z Fabiana naprawdę dumny. Przed meczem zastanawialiśmy się nad obsadą tej pozycji. Ostatecznie - wiedząc ilu mamy w składzie juniorów, postawiliśmy na odrobinę więcej doświadczenia. I to był strzał w dziesiątkę, bo „Paszek” wykonał kapitalną robotę. Doświadczony Janusz Gancarczyk musiał od niego uciekać na drugą stronę boiska, bo przez 20 minut nie był w stanie zrobić ani jednej akcji. Tam z kolei trafił na Filipa Balcewicza, z którym też nie miał łatwego życia. W trudnym meczu „Fidżi” stanął na wysokości zadania, a do tego zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce - chwalił swoich podopiecznych Paweł Ozga.

Brak kilku kluczowych zawodników udało się zrekompensować solidnym wsparciem z I zespołu. Między słupkami pojawił się Jakub Bursztyn, wspólnie z Jakubem Kuzko linią defensywy kierował Igor Łasicki, a na boku pomocy zamęt w szeregach obronnych Kotwicy siał Mariusz Fornalczyk. - Od jakiegoś czasu tendencja jest taka, że zawodnicy schodzący z I zespołu podchodzą do swojego zadania bardzo ambitnie. Ogromny szacunek dla Igora i „Burego”, bo wcale nie musieli grać w tym meczu. Mogli pojechać do domu i przez trzy dni odpoczywać. Bardzo chcieli jednak zostać, zagrać mecz i pomóc zespołowi. To tylko pokazuje, że mamy w I zespole fajnych i ambitnych ludzi, którzy mogą stanowić wzór dla naszych chłopaków - mówił szkoleniowiec Pogoni. - Ogromnym plusem był też fakt, że przez ostatni tydzień pięciu młodych zawodników trenowało z I zespołem. To dodało im pewności siebie, spokoju. Między innymi dzięki temu nie spękali dzisiaj na boisku - dodał.

Od pierwszej minuty Portowcy przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami - dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej przebywali na połowie rywala, a dzięki kombinacyjnej grze w ataku pozycyjnym kilkakrotnie przedostali się pod pole karne Kotwicy. Po upływie kwadransa dobra gra mogła przynieść efekt bramkowy - prawym skrzydłem z piłką ruszył Szymon Cybulski, dograł w pole karne do wbiegającego Kacpra Zaborskiego, ale ten nie zdołał wepchnąć jej do siatki.

Chwilę później niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić. Po faulu Jakuba Kuzko na Januszu Gancarczyku arbiter odgwizdał bowiem rzut karny. Piłkę na jedenastym metrze ustawił sam poszkodowany, ale przegrał pojedynek z Jakubem Bursztynem. Bramkarz Dumy Pomorza najpierw doskonale przeczytał intencje napastnika Kotwicy, a chwilę później - do spółki z Igorem Łasickim - obronił dwie dobitki.

Obroniony rzut karny dodał Portowcom wiatru w żagle. Pozytywna energia jeszcze przed przerwą przełożyła się na zmianę rezultatu - po przejęciu piłki w środku pola w stronę bramki rywala ruszył Kacper Zaborski, wypuścił w uliczkę Mariusza Fornalczyka, a ten strzałem z ostrego kąta wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Druga połowa to już prawdziwa wojna nerwów. Gracze z Kołobrzegu - którzy również potrzebowali kompletu punktów, by awansować do grupy mistrzowskiej - rzucili się bowiem do odrabiania strat i na dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem dopięli swego. W roli głównej wystąpił ex-Portowiec, Oskar Frygier, który najpierw rozprowadził szybki kontratak gości, a potem świetnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Nadzieje kołobrzeżan na korzystny rezultat okazały się jednak płonne. Trzy minuty później kombinacyjną akcję Dumy Pomorza skutecznym strzałem zakończył bowiem Mariusz Fornalczyk, ponownie wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. - Cieszy, że tak szybko zareagowaliśmy i odpowiedzieliśmy. Na dodatek zrobiliśmy to po ładnej i składnej akcji, która nie była dziełem przypadku. Zagarnie ze skrzydła do środka, włączenie bocznego obrońcy - to wszystko trenujemy - opowiadał trener Ozga. - Cieszę się, że w kolejnym meczu nasz zespół się podnosi. Gdy wydaje się, że będzie bardzo ciężko, to my nie spuszczamy głów, tylko idziemy po swoje. Mentalność jest na bardzo wysokim poziomie, co jest dowodem świetnej pracy wszystkich trenerów Akademii - dodaje.

W końcówce spotkania zawodnicy Kotwicy za wszelką cenę próbowali zdobyć wyrównujące trafienie i przywrócić nadzieje na awans do grupy mistrzowskiej. Po kilku groźnych dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry piłka padała jednak łupem defensorów Dumy Pomorza lub lądowała w rękach Jakuba Bursztyna. Po ostatnim gwizdku to Portowcy mogli więc odtańczyć taniec radości, świętując tym samym awans do najlepszej ósemki III ligi. - Nerwy były dzisiaj bardzo duże. Dopiero teraz dociera do mnie, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Kotwica postawiła trudne warunki, ale jakość była po naszej stronie. Szczególnie cieszy fakt, że ten awans wywalczyliśmy praktycznie wyłącznie swoimi chłopakami. Sześciu juniorów w wyjściowej jedenastce - to o czymś świadczy - mówił szkoleniowiec Pogoni. - To bardzo duży sukces chłopaków, ale także nas - trenerów. Trenerzy Andruszko, Borowski, Franczak - bez nich tego awansu by nie było. Gdy mnie czasem brakuje sił, oni dokręcają śrubę. Całemu sztabowi - kierownikowi Białobrzeskiemu, Łukaszowi Dłużniewskiemu, wszystkim trenerom - należą się ogromne słowa uznania - dodaje.

Awans do grupy mistrzowskiej nie oznacza jednak, że zawodnicy Pogoni Szczecin mogą już myśleć o zasłużonych wakacjach. Po świętach wielkanocnych Portowców czekać będzie bowiem czternaście wymagających meczów z najlepszymi drużynami III ligi. I chociaż granatowo-bordowi nie mają praktycznie szans na awans, to zamierzają nieco zamieszać w ligowej tabeli. - Stawiamy na mega rozwój. Presja zewnętrzna będzie nieco mniejsza, ale mogę zagwarantować, że nie spuścimy z tonu. Naszym celem jest, by Ci chłopacy grali w przyszłości w I zespole. I do tego będziemy dążyć - podsumowuje trener Ozga.

1:0 Mariusz Fornalczyk 41′
1:1 Oskar Frygier 69′
2:1 Mariusz Fornalczyk 72′

Pogoń II Szczecin: Bursztyn - Balcewicz, Łasicki, Kuzko, Pach - Ława, Łukasiak - Wędrychowski (87′ Kuśmierek), Cybulski (68′ Wawrzynowicz), Fornalczyk (79′ Maćkowski) - Zaborski (85′ Martyn)

Zdjęcie: Artur Szefer
źródło: pogonszczecin.pl
komentarze
komentarzy: 7

marcin567 marcin567 2021-03-22 11:45:31 moderacja
W tym spotkaniu jestem pewny ze będą wzmocnienia z 1 zespołu ci co nie pojadę oczywiście na reprezentacje młodzieżowe badz seniorskie wiec gościom może być ciężko choćby 1 pkt wywiezść z tego meczu :)
ojej94 ojej94 2021-03-27 06:34:20 moderacja
Mecz decydujący o wejście do "ósemki". Czy Pogoń wzmocni się zawodnikami z pierwszego zespołu? Obie drużyny bardzo dobrze prezentują się na wiosnę. Kotwica po małej wpadce miała dwa pewne zwycięstwa, a Pogoń potrafiła zremisować w derbach z silnym jak zawsze Świtem Skolwin. Mecz przyjaźni, który wzbudza wielkie emocje i ma ogromną stawkę.

tekst dodany: 2021-03-27 06:34:31
krokus12 krokus12 2021-03-27 18:36:52 moderacja
Chyba za szybko otwierano szampany w Kotwicy. Goście byli ambitni, ale to za mało na Pogoń. W meczu o stawkę nie strzelili karnego. To się zemściło. Pierwsza ósemka nie dla nich. Jeśli klub z takim budżetem i obiektami gra w drugiej części tabeli, to chyba coś tam jest nie tak. Jeśli kołobrzeżanin wychodzi w pierwszym składzie Pogoni, to nasuwa się pytanie czy nie może on grać z kotwicą na piersi? Może warto wymagać więcej od skautingu i zachęcić go do przejścia? Szkoda, że w 75 rocznicę powstania tego klubu, nie zrobiono jego kibicom małego prezentu. Na zapowiadany kiedyś przez zarząd awans, trzeba poczekać.
fokero fokero 2021-03-27 21:23:41 moderacja
Kołobrzeg prawie pięćdziesięciotysięc zne miasto. Budżet klubu ponad milion złotych. Nadal żadnego wychowanka w zespole. Zarządzanie klubem od momentu przejęcia przez "sponsora" fatalne. Zmiana trenerów, zawodników co pół roku. Gdzie są te boiska o których opowiadał zarząd(podobno 9), które miały być budowane, baza treningowa która miała być co najmniej jak centrum Legii. Jak ma to dobrze funkcjonować? To nie może dobrze funkcjonować!!! Kolejny sezon zarządu i coraz niżej w tabeli. Pytanie: Czy miasto tego nie widzi? Czy może nikt nie chce tego widzieć? Dlaczego Pani Prezydent nie reaguje, dlaczego wydział sportu nie reaguje?
Bacaaa Bacaaa 2021-03-27 22:12:12 moderacja
Brawo fokero ,już jesienią o tym pisałem,nic nowego ,wstyd ,latem wymiana trenera i reszty zawodników tylko kto przyjdzie?...młodzi , latem szukajcie klubów i to jak najdalej od Kołobrzegu.
wojti5 wojti5 2021-03-27 22:47:42 moderacja
W Kołobrzegu wszyscy z tego stanu jaki jest są zadowoleni nikomu to no nieprzeszkadza Pani Prezydent daje pieniądze, podatnicy się na to zrzucają kibicom wszystko też pasuje bo zero reakcji na taki stan a Pan Adam Dz. się śmieje że wszystkich a skaczy się to tym że Tadziu i Grażynka będą gasić światło
YuriBoyka7 YuriBoyka7 2021-03-28 10:27:16 moderacja
Co musi się stać aby w końcu ktoś uderzył pięścią w stół ? Spadek Kotwy do IV ligi ? Do tego momentu wszyscy czekają ? Czemu nikt nie zrobi porządku z tym pseudo prezesem warchlakiem !!! To się w głowie nie mieści ....
komentarzy: 7
dodaj komentarz
Aby dodać komentarz trzeba być zalogowanym.

Redakcja ligowiec.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem, sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci.

 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni czerwiec 2025 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30            
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
3 » Pary barażowe o Betclic »
mecze:
30 » Pogoń Wierzchowo-Orzeł  »
24 » Dąb Dębno-Darłovia Darł »
18 » Ina Recz-Lech Czaplinek
16 » Olimp Złocieniec-Pogoń  »
14 » Gavia Choszczno-Chemik  »
11 » Hubertus Biały Bór-Zawi »
10 » Hajka Zegrze Pomorskie- »
6 » KS Sieciemin-Iskra Biał »
5 » Orzeł Wałcz-Biali Sądów
5 » Ina Ińsko-Calisia Kalis »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 21
statystyki portalu
• drużyn: 3163
• imprez: 157267
• newsów: 78826
• użytkowników: 81698
• komentarzy: 1191390
• zdjęć: 920907
• relacji: 40891
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2025 - by ligowiec team
Polityka Cookies