Czas na ostatni wyjazdowy pojedynek w roku. W środę, w zaległym spotkaniu 5. kolejki, Pogoń Szczecin zmierzy się z Lechem Poznań. Początek spotkania o godzinie 20.30 w środę (16 grudnia) w Poznaniu. W pierwszym terminie spotkanie zostało odwołane ze względu na awans Lecha Poznań do fazy grupowej Ligi Europy. Chwilę potem Portowców dopadły problemy związane z koronawirusem, przez które niemal cała drużyna znalazła się w kwarantannie.
Na finiszu 2020 roku Pogoń może powalczyć o to, by znaleźć się na podium tabeli. Aby tak się stało już w środę, Duma Pomorza musi przynajmniej zremisować z Lechem, a potem będzie mogła bronić pozycji w ostatniej serii gier. Dla naszego zespołu to także dobra szansa, by utrzymać dystans lub jeszcze bardziej odskoczyć od 'Kolejorza', który przeciętnie łączył obowiązki w Lidze Europy i w PKO Ekstraklasie.
Granatowo-bordowi wygrali ostatnie dwa starcia, w których rywalizowali z beniaminkami. Po raz pierwszy naszej drużynie udało się zdobyć dwa razy z rzędu więcej niż jednego gola w meczu. Cieszy także postawa Luki Zahovicia, który po okresie bez bramki, w końcu otworzył swój dorobek strzelecki i pokonał bramkarzy Stali Mielec i Warty Poznań. Wracając do historii, Poznań to nie jest miejsce, w którym radzimy sobie ostatnio dobrze. Trwa passa sześciu meczów bez zwycięstwa przy Bułgarskiej. Ostatni raz pokonaliśmy Lecha na jego terenie w 1. kolejce sezonu 2015/2016. Zespół Dariusza Żurawia w obecnym sezonie przegrywał w Poznaniu jedynie z rywalami z Ligi Europy - Benficą oraz Rangersami. Na krajowym podwórku nie znalazł pogromcy. Będzie to starcie drugiej ofensywy (Lech) z najlepszą obroną w lidze (Pogoń). Najgroźniejszymy zawodnikami Lecha są Mikael Ishak (siedem goli w lidze i asysta), Dani Ramirez i Jakub Moder (po 4 gole i dwie asysty) oraz Pedro Tiba (dwa gole i cztery asysty). - Pogoń to solidnie grający zespół, traci mało goli. Może nie jest to drużyna, która tworzy wiele tych sytuacji, ale potrafi je wykorzystać. Sytuacja zdrowotna mojego zespołu jest tak dynamiczna, że nie chcę być posądzony jutro o to, że coś ukrywałem. Jedna dobra wiadomość jest taka, że do treningów wrócił Thomas Rogne i jest brany pod uwagę na mecz z Pogonią - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej opiekun Lecha. Dla naszego rywala będzie to 24. mecz w sezonie 2020/2021. To najbardziej eksploatowany polski zespół w ostatnich miesiącach. Od 22 listopada poznaniacy grają co 3-4 dni, a w tym czasie zagrali siedem spotkań. Portowcy będą musieli radzić sobie bez Alexandra Gorgona i Huberta Matyni, którzy pauzują za kartki. To podstawowi gracze zespołu na przestrzeni ostatanich miesięcy. Ze względu na kontuzje nie będzie także Kostasa Triantafyllopoulosa, Luisa Maty i Marcela Wędrychowskiego. Przeciwnicy na pewno nie skorzystają z Jana Sykory i Michała Skórasia. W sobotę (19 grudnia) odbędzie się ostatni pojedynek przed przerwą świąteczno-noworoczną. Zmierzymy się z Zagłębiem Lubin.
źródło: Pogoń Szczecin
|
|