Po zwycięstwie w Moryniu przed piłkarzami Dębu (nim zmierzą się w derbach z myśliborskim Osadnikiem) kolejna potyczka na terenie rywala. Już w niedzielę punktualnie o godz.12.00 wybiegniemy na murawę stadionu w Drawnie. Starcie z tamtejszą Drawą będzie prawdopodobnie pierwszym w historii pomiędzy obydwoma klubami, głęboko wierzymy że to goście wyjdą z niego zwycięsko. Swój wkład w owe zwycięstwo może już wnieść nowy nabytek Dębu, napastnik Jacek Głowaczewski w przeszłości reprezentujący barwy łódzkiego ŁKS-u czy wodzisławskiej Odry.
Piłkarze Drawy na inaugurację sezonu wybrali się do Suchania lecz tamtejszy Orkan okazał się być zbyt silny dla podopiecznych trenera Kozaneckiego. Po 90. minutach gospodarze zwyciężyli 1:0 lecz taki obrót spraw niech nie zmyli naszych piłkarzy przed niedzielnym starciem. Ekipy Drawy też ma swojej atuty a i piłkarze z pewnością mają potencjał by przeciwstawić się dębnianom.
Dąb z kolei na zakończenie I-wszej kolejki udał się na mecz do Morynia i wokół spotkania zgromadziło się tyle pytań o formę i składy obydwu drużyn że tylko dodało to smaczku i chęci by wybrać się do tego malowniczo położonego miasteczka by na własne oczy obejrzeć spotkanie. I choć to Morzycko prowadziło grę to większym sprytem i sprytną taktyką górą w tamtym starciu byli dębnianie. Na gole Kuśnierczaka i Korczyńskiego zdołał odpowiedzieć tylko Chrzanowski i to Dąb mógł cieszyć się z pierwszego w sezonie zwycięstwa. Nie pozostaje więc Nam nic innego jak do Drawna udać się po kolejne trzy punkty.
źródło: wlasne
|
|