Dziś rano udostępniono sensacyjną informację o tym, iż z powodów osobistych, za porozumieniem stron Wojciech Polakowski wraz z asystentem Jarosławem Chwastkiem odchodzą ze Świtu Skolwin. News ten był mocno zaskakujący z racji tego, że bilans meczów Skolwinian za kadencji Polakowskiego prezentował się zupełnie przyzwoicie. 20 zdobytych punktów w 10 rozegranych meczach sprawiły, że widmo spadku zostało już na pewno zażegnane.
W porannym newsie na stronie facebookowej Świtu zaprezentowano wypowiedź prezesa klubu Pawła Adamczaka, który z przykrością stwierdza, że czynniki od niego niezależne zadecydowały o tym, iż od dziś nie ma już w klubie powyższego duetu.

Z kolei Wojciech Polakowski na swoim profilu facebookowym opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do tej sytuacji i jednoznacznie stwierdza, iż został wraz z Jarosławem Chwastkiem zdymisjonowany.

Treść wpisu prezentuje się następująco:

W związku z nieprawdziwymi przyczynami, jakie podał Pan Prezes Świtu w oficjalnym komunikacie oświadczam:
Rozstanie z drużyną Świtu nastąpiło tylko i wyłącznie decyzją Prezesa i Zarządu klubu. Ani ja, ani wspierający mnie lojalnie trener Chwastek nigdy nie proponowaliśmy naszej dymisji. O rozwiązaniu z nami kontraktu poinformował mnie osobiście, a na moją prośbę drużynę Pan Prezes.
To na jego gorącą prośbę pojawiłem się w Świcie w październiku ubiegłego roku. Udało mi szybko pozbierać mentalnie zespół i przekonać do walki o utrzymanie Świtu w III Lidze. Od momentu przejęcia przez nas drużyny w 10 meczach zespół podniósł z murawy 20 punktów plus 3 wygrane mecze w Pucharze Polski. Pozbyliśmy się widma spadku, a to dawało komfort budowania zespołu na następny sezon.
Nie istnieją żadne przesłanki osobiste, które dawały by mi podstawy do rozstania z drużyną. Biorąc pod uwagę stały jego postęp sportowy z radością pojawiałem się w Szczecinie na zajęciach treningowych i meczach. Zarówno ja, jak i trener Chwastek jesteśmy dumni z pracy, jaką wspólnie z piłkarzami wykonaliśmy. Pan Prezes Paweł Adamczak wprowadza w błąd opinie publiczną, zawodników i kibiców co do własnej decyzji odsuwającej mnie od pracy z zespołem. Nigdy nie porzucilibyśmy drużyny piłkarskiej w trakcie rozgrywek, szczególnie wtedy, kiedy efekty tej pracy są tak dobre.
Na koniec bardzo dziękuję piłkarzom Świtu, pracownikom klubu i kibicom za możliwość przeżycia z Wami fajnej piłkarskiej przygody. Już na zawsze zostanę Waszym wiernym kibicem. Życzę piłkarskiego rozwoju kadrze zawodniczej, dobrych wyników i radości, jaką z Waszej gry mają kibice.
Panu Prezesowi życzę, aby nigdy nie bał się stanąć w prawdzie, bo próby manipulacji ludźmi nie dają szans na zrzucenie odpowiedzialności za losy klubu na innych. Nasza wspólna przygoda pod nazwą Świt Skolwin zakończyła się tylko i wyłącznie Pańską decyzją. Miał Pan do niej prawo.
Wojtek Polakowski.

Ciężko teraz stwierdzić kto ma rację, lecz cała sytuacja wygląda na mocno skomplikowaną oraz trudnym zadaniem będzie ustalenie prawdy. Zwolnienie (?) Polakowskiego na pewno odbiło już się szerokim w środowisku piłkarskim, zaś tego typu przeczące sobie fakty przytoczone przez prezesa i byłego już szkoleniowca sprawiają że wokół klubu wytworzyła się nieprzyjemna atmosfera, mimo iż wyniki uzyskane w ostatnim czasie na boisku były powodem do umiarkowanego optymizmu.
Trener Polakowski jest znany z dobrego warsztatu trenerskiego o czym świadczą osiągnięcia z innymi klubami oraz szacunek jakim cieszy się wśród kibiców tych zespołów. Jednakże znany jest również z konfliktowego charakteru i być może nieporozumienie na linii trener-zarząd było główną przyczyną dymisji. Dopóki nie znamy prawdziwych ustaleń nie podejmujemy się oceny tej sytuacji.

źródło: własne, profil W. Polakowskiego