Rezerwy Pogoni Szczecin w niedzielne przedpołudnie przegrali 0:4 z Kotwicą Kołobrzeg. - Początek spotkania nie zwiastował tak wysokiej porażki. W pewnym momencie coś się jednak posypało - mówił szkoleniowiec Dumy Pomorza.

W pojedynku tym zabrakło kontuzjowanego Pawła Marczuka, który doznał urazu w pojedynku z kamieńskim Gryfem w Pucharze Polski. Z pierwszego zespołu w obronie wystąpił David Niepsuj, na skrzydle miał Michał Żyro, w ataku zaś Soufian Benyamina. Początek spotkania nie zapowiadał porażki szczecinian. Portowcy starali się konstruować akcje ofensywne, ale golkiper Kotwicy nie miał okazji do wykazania się. - Początek spotkania oceniam pozytywnie. Prezentowaliśmy swoją grę, nie przestraszyliśmy się przeciwnika, zawiązaliśmy kilka ciekawych akcji - powiedział dla pogonszczecin.pl trener Cretti.

Z upływem czasu co raz częściej w ofensywie znajdowali się przyjezdni. Kusztan miał okazję do wykazania się po strzale Gracjana Kuśmierka i Dawida Retlewskiego. - Pod koniec pierwszej połowy mieliśmy trudniejszy moment. Ale mieliśmy świadomość, że fragmenty dominacji rywala będą nam się w tej lidze przydarzać. Pozytywem jest, że potrafiliśmy sobie z tym poradzić i wrócić do swojej gry - ocenił szkoleniowiec Pogoni.

Kotwica objęła prowadzenie w 61. minucie, strzałem w okienko popisał się Gracjan Kuśmierek, wychowanek Sparty Gryfice. 120. sekund później zespół trenera Suchomskiego prowadził 2:0, a gola na swoje konto zapisał Dawid Retlewski. - Zabrakło nam konsekwencji w grze. Na drugą połowę wyszliśmy dobrze nastawieni, ale w pewnym momencie coś się posypało i straciliśmy dwie bramki w krótkim odstępie czasu - stwierdził trener Cretti.

Portowcy starali się odmienić wynik spotkania. Czerwoną kartkę za dwie żółte zobaczył Jakuba Kuzko. Osłabiona druga Pogoń straciła jeszcze dwie bramki, a strzelcami ich byli Gracjan Kuśmierek i Michał Ciarkowski. Ostatecznie kołobrzeżanie wygrali w Szczecinie 4:0. - Na pewno nie takiej inauguracji się spodziewaliśmy. Nie wszystko jednak zasługuje na krytykę, bo mieliśmy wiele dobrych momentów. Wysoka porażka jest efektem tego, że przy wyniku 0:2 nie poddaliśmy się, tylko chcieliśmy do końca walczyć o odmianę rezultatu. Nie ma jednak co koloryzować - popełniliśmy zbyt dużo błędów i musimy wyciągnąć z nich wnioski - podsumował porażkę szkoleniowiec Pogoni.

0:1 Gracjan Kuśmierek 61’
0:2 Dawid Retlewski 63’
0:3 Gracjan Kuśmierek 88’
0:4 Michał Ciarkowski 90’

Pogoń II Szczecin: Kusztan - Niepsuj, Kuzko, Sadowski, Pach (41’ Sieracki) - Smoliński, Kalenik (70’ Krzyżaniak) - Fürst (62’ Wędrychowski), Kozłowski, Żyro - Benyamina

źródło: własne/pogonszczecin.pl