Szanowni Kibice Pogoni Szczecin,
wczoraj biuro prasowe Urzędu Miasto rozesłało komunikat z komentarzem do mojego listu do Kibiców. Dziś chciałbym zatem pewne kwestie doprecyzować, abyśmy wszyscy wzajemnie rozumieli swoje intencje. Uprzejmie informuję, że nie było i nie jest intencją Pogoni Szczecin informowanie o decyzjach, które może podjąć tylko Inwestor, czyli Miasto. Biorąc jednak pod uwagę konieczność sprostania wymogom licencyjnym i organizacji imprez masowych informujemy i będziemy informować Kibiców - jak i wszystkie instytucje biorące udział w wydawaniu niezbędnych dokumentów dla przeprowadzenia imprezy masowej - o działaniach podjętych przez klub, w celu sprawnego i bezpiecznego przygotowania przebiegu meczu.
Podobnie, będziemy informować o wszelkich działaniach i rozmowach klubu, w celu wprowadzenia maksymalnych ułatwień dla Kibiców w okresie prowadzonej przebudowy stadionu i budowy CSDiM. Trudno byłoby mi wyobrazić sobie, że nie informujemy Fanów o tym, na co czekali tak wiele czasu. Szczególnie, gdy taka informacja nie ujawnia żadnej tajemnicy, a służy tylko temu, by wszyscy mogli przygotować się jak najlepiej do trudnego czasu budowy.
Mam też świadomość, że to właśnie z Wykonawcą już teraz uzgadniać musimy wiele detali. To takie kwestie, jak przeniesienie odpowiedniej liczby kołowrotków w miejsca, którymi będą wchodzić Kibice na stadion, ale też mniej oczywiste szczegóły: np. w jaki sposób, w czasie trwania meczu, mamy odzyskiwać piłki, które dostaną się na plac budowy. O tym wszystkim musimy myśleć już teraz. Doskonale pamiętamy, kto jest Inwestorem. Chcielibyśmy natomiast - w ramach naszych skromnych możliwości - proces budowy pozbawić jak największej ilości przeszkód i trudności, jednocześnie tworząc jak najlepsze warunki dla Kibiców oraz możliwość sprawnego funkcjonowania klubu. Mam tu na myśli zarówno szkolenie zawodników profesjonalnych, juniorów, jak i narybku piłkarskiego w Akademii Pogoni. Nie możemy z każdą sprawą czekać na formalnie dopuszczany prawem maksymalny termin. Chcemy tam, gdzie można zrobić to zgodnie z prawem (ale zdecydowanie szybciej) posuwać sprawy do przodu jak superszybkie TGV, a nie jak pociąg osobowy. Zbyt długo czekaliśmy na ten moment. Najważniejsze, że wszyscy patrzymy teraz w jedną stronę i każdej ze stron zależy na możliwie najszybszej realizacji procesu inwestycji. Jarosław Mroczek, Prezes Zarządu
źródło: pogonszczecin.pl
|
|