Ligowe zwycięstwa, powstanie drużyn młodzieżowych i perspektywa rozwoju. Tak wyglądała jesień w wykonaniu Wołczkowo-Bezrzecze.
Tegoroczne Święta i Sylwester niby były takie same jak w poprzednich latach, ale jednak w znacznie lepszych humorach. Dokładnie rok temu Wołczkowo-Bezrzecze zajmowało ostatnie miejsce w tabeli, tracąc aż cztery punkty do miejsca dającego utrzymanie. 365 dni później jest czwarte miejsce, najgorsze dla sportowca, bo tuż za podium, ale patrząc za siebie - można się cieszyć z postępu jaki poczynił cały klub. W rundzie jesiennej WB zgromadziło o trzy punkty mniej niż w całym poprzednim sezonie, a patrząc na miejsce w tabeli, to drugi najlepszy wynik w dziesięcioletniej historii klubu. Wpływ na to miała praca zespołu na treningach, ale także stabilizacja, której w ostatnich latach brakowało. Przed nowym sezonem utrzymano trzon zespołu, do którego dołączono zawodników gwarantujących jakość. To sprawiło, że po końcowym gwizdku smutek jaki obserwowaliśmy w poprzednim sezonie, zamienił się w radość z wygrywania.
- Wpływ na nasz postęp miała solidna praca całego zespołu, a także wyciąganie wniosków. Najlepszą metodą dla rozwoju zawodnika, jest obserwowanie swojej gry. Drużynowe, ale także indywidualne analizy, które przeprowadzamy po meczach, ułatwiają nam wspólną pracę, czego efekty możemy obserwować w tabeli - mówi trener zespołu - Marcin Dworzyński.
W pierwszej rundzie, w barwach WB wystąpiło 31 zawodników z czego aż 28 przynajmniej raz od pierwszej minuty. Te liczba pokazują, że skład jest wyrównany, a rotacja zawodników płynna. Ciekawostką jest fakt, że z tych 31 zawodników, aż 9 jest wychowankami Salosu Szczecin, z którym współpraca przebiega we wzorowy sposób. Najwięcej minut na boisku spędzili: Dawid Polański - 1080, Patryk Glinkowski - 1074, Aleksander Garackievich - 1054, Bartosz Kwiecień - 900, Hubert Smolik - 900 i Michał Kopacz - 897. O stabilności kadry świadczy fakt, że aż dziewięciu zawodników zagrało w podstawowym składzie przynajmniej w dziewięciu meczach. Najlepszym strzelcem zespołu jest Mateusz Kuś (6 bramek), a pięciu innych: Łukasz Dłużniewski, Patryk Glinkowski, Dawid Polański, Hubert Smolik i Łukasz Szyszkowski zanotowało przynajmniej dwa trafienia. Wyniki, wynikami ale najważniejszą informacją i najcenniejszym zwycięstwem jest utworzenie w klubie drużyn młodzieżowych. Teraz dziewczynki i chłopcy już od najmłodszych lat pierwsze kroki w świecie piłki nożnej mogą stawiać w naszym klubie. Opiekę nad drużynami młodzieżowymi objął doświadczony trener - Adam Gołubowski, dzięki czemu ciekawie prowadzone zajęcia cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a już niebawem nasi podopieczni udadzą się na obóz piłkarski. Wzmocnienia pierwszego zespołu, kolejne dzieciaki na treningach i nieustanny rozwój sprawiają, że wiosna w tym roku nadejdzie szybciej niż zwykle.
źródło: facebook.com/wolczkowobezrzecze
|
|